Skrócenie czasu płatnego postoju do godz. 18, pierwsze pół godziny za 50 groszy, zmniejszenie płatnych stref w Orłowie i Działkach Leśnych - to niektóre propozycje Gdyńskiego Dialogu. Jeśli radni przegłosują je na najbliższej sesji, zmiany wejdą w życie od nowego roku.
Od poniedziałku do końca wakacji na czterech parkingach przy gdańskich plażach będą pobierane opłaty za postój. Cennik jest dużo bardziej zróżnicowany niż w poprzednich latach.
"ZDiZ w Gdyni przekształcił dotychczasową praktykę pozostawiania za wycieraczką samochodu wezwania do zapłaty w związku ze stwierdzeniem konkretnego uchybienia w uiszczenia opłaty parkingowej w bezprawną praktykę nieinformowania o nałożeniu jednorazowej opłaty dodatkowej" - czytamy w uzasadnieniu wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku.
Darmowe 30 minut postoju, bezpłatne parkowanie w niedziele i przy Cmentarzu Witomińskim, powrót do wysyłania zawiadomień o mandacie - to postulaty społeczników z Gdyńskiego Dialogu.
W sumie 120 nowych urządzeń zamontowanych zostanie w najbliższych dniach w sektorach gdańskiej Śródmiejskiej Strefy Płatnego Parkowania. Starsze maszyny, które dotychczas tam służyły, trafią do innych dzielnic.
Na sezonowych, płatnych parkingach przy plażach w Gdańsku teoretycznie za darmo można stanąć na 15 minut. Problem w tym, że parkomaty nie wydają żadnego bezpłatnego biletu.
Nie z początkiem wakacji, jak dotychczas, a już 12 czerwca zaczną funkcjonować sezonowe, płatne parkingi przy gdańskich plażach. Stawka się nie zmieniła.
- Fakt, że ja, jak i zapewne wielu innych, nie mogliśmy opłacić abonamentu z winy ZDiZ, powinien w cywilizowanych warunkach skutkować wstrzymaniem poboru opłat do czasu uruchomienia systemu - denerwuje się nasz czytelnik z Gdyni.
Mieszkaniec Gdańska zatrzymał samochód, żeby udzielić pierwszej pomocy mężczyźnie, który upadł na ziemię. Niedługo potem dostał wezwanie do zapłaty za brak biletu parkingowego.
Radni Sopotu przegłosowali w czwartek 15-procentową podwyżkę stawek w Strefie Płatnego Parkowania. Już wkrótce za pierwszą godzinę postoju w kurorcie zapłacimy 5 zł i 20 gr. Strefa obejmie też nowe ulice i pojawi się mobilna kontrola opłat.
O tym, że nie zapłacili za postój w strefie płatnego parkowania, gdynianie i turyści nie dowiedzą się już z mandatu włożonego za wycieraczkę. Albo trzeba sprawdzić to samemu na stronie ZDiZ, albo czekać na pismo.
W tym miesiącu Gdański Zarząd Dróg i Zieleni ma ogłosić ponowny przetarg na dostawę parkomatów do obsługi strefy parkowania m.in. w Dolnym Wrzeszczu. Mieszkańcy dzielnicy narzekają na ogromne problemy z zaparkowaniem pod własnymi domami, bo miejsca zajmują przyjezdni.
Na ulicach Gdyni można już napotkać dwa elektryczne samochody służące do kontroli parkowania w SPP. Na razie w pojazdach kalibrowane są systemy, regularną pracę zaczną od września.
Gdyńscy radni, wprowadzając zmiany w systemie płatnego parkowania, zdecydowali, że dla mieszkańców parkowanie w niedziele w Śródmieściu będzie darmowe. Wystarczy mieć specjalny identyfikator. Ale ten jest wydawany tylko jednemu mieszkańcowi lokalu.
Operacja wymiany parkomatów rozpoczęła się w piątek i potrwa do końca miesiąca. W sumie na ulicach Sopotu zainstalowanych zostanie 120 urządzeń.
Od 29 marca zmienią się niektóre zasady płatnego parkowania w śródmieściu i dzielnicach Gdyni.
Zgodnie z zapowiedziami z jesieni ubiegłego roku władze Ergo Areny wprowadzą opłaty na parkingu wokół obiektu. Płatności będą dokonywane w parkomatach.
- Na razie rozmawiamy o budowie dwóch parkingów. Przewidujemy, że w przyszłości ich liczba będzie większa. Te, które chcemy, aby powstały w pierwszym rzędzie, to parkingi przy ulicy Lotników i przy ulicy Kieleckiej - mówi Katarzyna Gruszecka-Spychała, wiceprezydent Gdyni.
Wyposażony w system skanerów, kamer i czujników elektryczny peugeot będzie od 4 listopada sprawdzał gdańskie Strefy Płatnego Parkowania. Wydajność jego pracy ma odpowiadać działaniom 10 kontrolerów pieszych. Ci tradycyjni dalej będą jednak funkcjonować.
Sopot w przyszłym roku wymieni parkomaty. Na brak możliwości płacenia kartą w obecnie działających urządzeniach od lat narzekali mieszkańcy miasta i turyści.
Parkometry, które w weekend pojawiły się na dzikim parkingu przy kompleksie 100cznia w Gdańsku, zostały zamontowane bez wiedzy właściciela terenu.
Od kilku dni na dzikim dotąd parkingu przy rozrywkowo-gastronomicznym kompleksie 100cznia w Gdańsku stoją parkomaty. Opłaty wprowadził prywatny właściciel terenu. Część odwiedzających imprezowe zagłębie Gdańska jest oburzona, że ktoś każe im płacić za postój na tak zaniedbanym terenie.
Od poniedziałku, 20 lipca parking na ul. Cedrowej przy cmentarzu Łostowickim w Gdańsku stanie się płatny przez cały tydzień w godz. 7-23. Będzie to drugi w Gdańsku "Parking odpowiedzialny społecznie" - opłaty pobierane od kierowców pójdą na szczytny cel. Kontrowersje budzi jednak fakt, że nie przewidziano choćby godziny bezpłatnego postoju dla odwiedzających cmentarz.
Wprowadzenie tzw. Śródmiejskiej Strefy Płatnego Parkowania, zgodnie z przyjętą przez Radę Miasta uchwałą, zaplanowane jest na 29 czerwca. Jak przyznają władze Gdańska, termin ten, ze względu na epidemię koronawirusa, może jeszcze się zmienić.
Od wtorku 28 maja opłata za postój na Głównym Mieście będzie pobierana o trzy godziny dłużej - czyli do 20. - Chcemy zwiększyć rotację - mówią urzędnicy. To dopiero przedsmak nowych zasad w gdańskiej Strefie Płatnego Parkowania.
Podczas czwartkowej sesji radni uchwalili zmiany dotyczące płatnego parkowania w Gdańsku. Wyższe stawki, więcej ulic w strefie, a przede wszystkim bardziej surowe kary dla nieuczciwych kierowców - to najważniejsze zapisy uchwały.
Kierowcy parkujący w Strefie Płatnego Parkowania już nie będą musieli pamiętać o drobnych. Wkrótce w gdańskich parkomatach zapłacimy kartą bankomatową. Ponadto miasto chce pobierać opłaty za postój na kolejnych ulicach - m.in. w rejonie Politechniki Gdańskiej, ul. Smoluchowskiego oraz ul. Jesionowej.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.