Pomysł na nowatorskie płetwy dla jednostek specjalnych zrodził się nie w laboratorium wojskowym w USA, tylko... w zakładzie fryzjerskim w Gdyni. - Są lżejsze, trwalsze i mniejsze - mówi ich wynalazca, Mariusz Szymański. Płetwy z Gdyni mogą wkrótce zrewolucjonizować cały rynek, komandosi z całego świata są nimi zachwyceni.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.