Takich tłumów słupski Stadion 650-lecia nie widział od blisko 30 lat. Trybuna była wypełniona niemal do ostatniego miejsca. Tak słupszczanie i kibice chcieli wesprzeć Pawła Kryszałowicza. Specjalnie dla byłego reprezentanta Polski, który zachorował na nowotwór, przyjechali na mecz jego dawni koledzy z biało-czerwonej drużyny.
U byłego reprezentanta Polski Pawła Kryszałowicza zdiagnozowano raka jelita. Jego przyjaciele apelują o pomoc w sfinansowaniu kosztownego leczenia.
- Szkoda, że w Lechii jest tak mało ludzi, którzy są emocjonalnie związani z klubem. Nie będę używał wielkich słów, bo większość tych chłopaków na pewno chce, zależy im, ale podejrzewam, że są też wśród nich ludzie, którzy nawet nie wiedzą, co to jest Lechia. Jaki to jest klub, jak był odbudowywany i jaka historia się za tym kryje. W zespole brakuje gościa, który trzymałby to wszystko za jaja - mówi w rozmowie z Trojmiasto.sport.pl Paweł Pęczak, były piłkarz Lechii, z którą w 2008 roku wywalczył awans do ekstraklasy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.