Ponad 6 mln zł jest już na koncie Europejskiego Centrum Solidarności. A może być jeszcze więcej.
Podliczyliśmy, ile w sumie pieniędzy udało się dotąd zebrać na Europejskie Centrum Solidarności. To już ponad 4,4 mln zł, a będzie jeszcze więcej.
Minister kultury Piotr Gliński od ponad roku bojkotuje wybór Basila Kerskiego na dyrektora Europejskiego Centrum Solidarności w Gdańsku. Do dziś nie podpisał się pod jego nominacją na dyrektora, choć Kerski wygrał konkurs z poparciem dwóch przedstawicieli ministerstwa. - To wyraz niebywałej małostkowości - komentuje Bogdan Lis z rady ECS.
Trzy miliony w zamian za stanowisko wicedyrektora ECS i większość w jednym z ciał statutowych. Takie "twarde propozycje" wicepremier Piotr Gliński złożył komisarz miasta i marszałkowi pomorskiemu. W sobotę przedstawią je Radzie ECS. - Z moich rozmów z innymi członkami rady wiem, że żaden z nich nie akceptuje propozycji - mówi Bogdan Lis, członek rady.
Partycja Krzymińska, krawcowa spod Gdańska, dzięki której udało się zebrać ponad 16 mln zł do "ostatniej puszki pana prezydenta Pawła Adamowicza", uruchomiła zbiórkę na Europejskie Centrum Solidarności. W sobotę po godz. 18 na koncie były 3 mln zł!
Minister Gliński domaga się wpływu na obsadę stanowiska wicedyrektora Europejskiego Centrum Solidarności oraz większości miejsc w jednym z ciał statutowych ECS. Od tego uzależnia zwiększenie dotacji. Tymczasem w sieci trwają akcje wsparcia dla Centrum.
"Udało się zapełnić puszkę prezydenta, uda się i to" - takie wpisy zaczęły się pojawiać w ostatnich dniach na Facebooku. Chodzi o społeczną zbiórkę pieniędzy dla ECS, które decyzją szefa resortu kultury musi działać z budżetem mniejszym prawie o połowę. Zbiórka ruszyła w poniedziałek.
Piotr Gliński zapytany w porannej audycji RMF FM o powód obniżenia dotacji dla Europejskiego Centrum Solidarności - z siedmiu milionów złotych do czterech - opuścił studio. W tej sprawie ma spotkać się z pełniącą obowiązki prezydenta Gdańska Aleksandrą Dulkiewicz i marszałkiem województwa pomorskiego Mieczysławem Strukiem.
Minister kultury obciął dofinansowanie dla Europejskiego Centrum Solidarności w Gdańsku za "działania mające charakter polityczny". - To obcięcie nie dotyczy pieniędzy na salę BHP, mimo że tam odbywały się spotkania partyjne, zjazdy ONR - mówił we wtorek wicemarszałek Senatu Bogdan Borusewicz.
Zamiast 7 mln zł - wzorem ostatnich dwóch lat - tym razem będzie 4 mln zł. Minister kultury Piotr Gliński uciął resortową dotację dla Europejskiego Centrum Solidarności w Gdańsku. Uzasadnienie? Instytucja miała angażować się w bieżącą politykę.
- Doszło do rażącego naruszenia prawa - Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego unieważnia zgodę miejskiego konserwatora na przebudowę kanału Raduni w Forum Gdańsk. Co na to magistrat i inwestor? - Bez komentarza - odpowiadają jednym głosem.
Posłanka Agnieszka Pomaska po artykule "Wyborczej Trójmiasto" wystąpiła z interpelacją do ministra kultury Piotra Glińskiego ws. kanału Raduni. Prace, które trwają obecnie na budowie Forum Gdańsk, budzą wiele kontrowersji wśród mieszkańców i gdańskich aktywistów.
W piątek w Muzeum Miasta Gdyni spotkali się ministrowie kultury państw Grupy Wyszehradzkiej - Polski, Węgier, Czech i Słowacji. Spotkanie poświęcone było kwestii tożsamości krajów wyszehradzkich oraz sposobom budowania wizerunku Wyszehradu.
Żenujący spektakl pt. "Jak zamienić Muzeum II Wojny Światowej w naszą strefę wpływów" przypomina ekwilibrystykę niewprawnego akrobaty, który z gracją nosorożca próbuje wykonać sztuczkę założenia nogi na głowę.
Wyobraźmy sobie poruszenie, które by nastało, gdyby ktoś wpadł na pomysł połączenia Muzeum Powstania Warszawskiego z Muzeum Warszawy (jeszcze niedawno funkcjonującym pod nazwą Muzeum Historyczne m. st. Warszawy).
W internecie pojawił się apel do ministra Piotra Glińskiego, aby pozwolił zobaczyć zwiedzającym wystawę Muzeum II Wojny w niezmienionym kształcie do września. - Jestem wdzięczny za taki gest, ale nam zleży, żeby ta wystawa w ogóle nie została zmieniona - mówi dyrektor Muzeum II Wojny i zapowiada, że zostanie ono otwarte w połowie marca.
Wicepremier Piotr Gliński złoży kolejne zażalenie na postanowienie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, który zatrzymał w poniedziałek łączenie gdańskiego Muzeum II Wojny Światowej z Muzeum Westerplatte i Wojny 1939 r. "Minister podtrzymuje decyzję o połączeniu obu muzeów" - czytamy w oświadczeniu MKiDN.
- Konflikt jest wyraźny, bo minister Gliński jest wyraźnie uczulony na dyrektora muzeum Pawła Machcewicza i ewidentnie chce zmiany na tym stanowisku - mówi ?Wyborczej? Małgorzata Chmiel, gdańska posłanka Platformy Obywatelskiej.
Naczelny Sąd Administracyjny uwzględnił zażalenie ministra kultury Piotra Glińskiego na orzeczenie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego nakazujące wstrzymanie połączenia Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku z Muzeum Westerplatte. Oznacza to, że od 1 lutego minister będzie mógł połączyć placówki.
Prof. Paweł Machcewicz, dyrektor Muzeum II Wojny Światowej, miał wziąć udział w zaplanowanej na 17 stycznia debacie organizowanej przez Ośrodek Badań nad Totalitaryzmem im. Witolda Pileckiego. Tak się nie stanie, bo wicedyrektor Ośrodka poinformował Machcewicza, że jego udział w debacie miałby zaszkodzić placówce. Dyspozycje w tej sprawie miało wydać Ministerstwo Kultury
Piotr Gliński, minister kultury i dziedzictwa narodowego, nie uznaje postanowienia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego wstrzymującego łączenie Muzeum II Wojny Światowej z Muzeum Westerplatte. - To lekceważenie procedur i orzeczenia sądu - komentuje Jacek Taylor z Rady Powierniczej muzeum.
- W czasach PRL władze udawały, że przestrzegają praw człowieka, a my nie udawaliśmy, że w to wierzymy. To była taka udawana praworządność. Dzisiaj PiS paraliżuje Trybunał Konstytucyjny po to, żeby wprowadzać ustawy niekonstytucyjne i w ten sposób zmienić ustrój państwa. To wymaga głośnego oprotestowania - mówi mecenas Jacek Taylor, obrońca więźniów politycznych z czasów PRL.
One są jak relikwie. Świętość. Dlatego nie zgadzam się, by były przedmiotem gry politycznej - darczyńcy Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku deklarują, że jeśli dojdzie do zapowiadanego przez ministra Piotra Glińskiego połączenia muzeum z Muzeum Westerplatte i Wojny 1939, wycofają pamiątki po bliskich.
Ok. 1,6 mln zł kosztować będzie połączenie Muzeum II Wojny Światowej z Muzeum Westerplatte w celu wymiany dyrekcji tego pierwszego. Tymczasem rząd PiS nie przeznaczył dodatkowych pieniędzy na Muzeum II Wojny w przyszłym roku. - Nie mamy pieniędzy ani na otwarcie muzeum, ani na jego funkcjonowanie - mówi prof. Paweł Machcewicz.
Rzecznik praw obywatelskich wnosi do sądu administracyjnego o uchylenie zarządzenia Piotra Glińskiego w sprawie połączenia Muzeum II Wojny Światowej z Muzeum Westerplatte.
Minister kultury i dziedzictwa narodowego zdecydował o przesunięciu daty połączenia Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku z Muzeum Westerplatte i Wojny 1939 o dwa miesiące.
Dyrektor Muzeum II Wojny Światowej Paweł Machcewicz spotkał się ze Zbigniewem Wawrem, pełnomocnikiem ministra ds. połączenia MIIWŚ z Muzeum Westerplatte. - Zaproponowałem, żeby minister przesunął termin łączenia muzeów z 1 grudnia na 1 lutego - mówi Machcewicz.
Na gali otwarcia tegorocznego Festiwalu Filmowego w Gdyni nie pojawił się nikt z ministerstwa kultury - ani minister Piotr Gliński, ani pochodzący z Gdyni wiceminister Jarosław Sellin. - To bardzo dziwne zachowanie, przecież to jedna z najważniejszych imprez finansowanych przez ministerstwo - komentowali filmowcy. - To żadna nadzwyczajna sytuacja, w poprzednich latach na gali otwarcia też nikt z ministerstwa się nie pokazywał - odpowiada dyrektor festiwalu Leszek Kopeć.
7-letnia Halina i 14-letni Andrzej są bohaterami wystawy stałej dla dzieci w Muzeum II Wojny Światowej. Ekspozycję tworzy rekonstrukcja mieszkania warszawskiej rodziny w trzech okresach: kilka dni po wybuchu II wojny światowej, w czasie okupacji niemieckiej oraz tuż po jej zakończeniu. - Opowiadamy o działaniach wojennych na podstawie losów ludności cywilnej - mówi prof. Rafał Wnuk z MIIWŚ.
- Nie godzę się na żadne zmiany, ponieważ muzea tworzą historycy, a nie politycy. Tak jak Donald Tusk nigdy nie ingerował w kształt wystawy, tak samo nie uznaję w tej dziedzinie żadnych kompetencji ani Jarosława Kaczyńskiego ani Piotra Glińskiego - mówi prof. Paweł Machcewicz, dyrektor Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku.
Sympatycy KOD wyrazili w piątek sprzeciw wobec decyzji ministra Piotra Glińskiego o połączeniu Muzeum II Wojny Światowej z Muzeum Westerplatte i Wojny 1939.
Minister kultury Piotr Gliński opublikował we wtorek wieczorem decyzję, która oznacza de facto zniszczenie chwalonego przez światowych ekspertów projektu Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. - Nie ma żadnych merytorycznych powodów do łączenia muzeów. Jedynym powodem jest chęć przerwania mojej kadencji - mówi nam obecny dyrektor muzeum Paweł Machcewicz.
Dwóch członków Rady Powierniczej Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku skierowało do prezesa NIK wniosek, w którym ubiegają się o kontrolę działalności Piotra Glińskiego, ministra kultury i dziedzictwa narodowego. NIK odpowiada: - Nie podejmiemy w tym roku kontroli.
- To pierwszy taki przypadek od czasów głębokiej komuny, że minister otwarcie wtrąca się w działania niezależnej komisji selekcyjnej festiwalu. To oczywista próba wywarcia nacisku politycznego - uważa Antoni Łazarkiewicz, kompozytor muzyki filmowej.
Dwóch członków Rady Powierniczej Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku chce, żeby NIK skontrolowała działalność Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Chodzi o planowane połączenie Muzeum II Wojny Światowej z Muzeum Westerplatte i Wojny 1939. - Akcja "łączenia" spowoduje znaczne szkody, których Minister z pewnością dotychczas nie oszacował - piszą we wniosku do prezesa NIK.
Ministerstwo Kultury wysyła szeroko zakrojoną kontrolę do Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Jednocześnie planuje włączyć do niego, jako oddział, Muzeum Ziemi Sochaczewskiej i Pola Bitwy nad Bzurą. - Te działania mają służyć wymianie obecnej dyrekcji Muzeum II Wojny - uważa Jacek Taylor, członek rady powierniczej Muzeum.
- System transparentnego funkcjonowania i finansowania kultury, który był mozolnie budowany przez całe środowisko na przestrzeni ostatnich lat, zaczyna być właśnie demontowany. Upada świadomość, że kultura musi być różnorodna i negowanie jej na jakimkolwiek polu zabija ją. Artysta to taki gatunek, który musi wydeptywać swoje własne ścieżki, jak zamkniesz go w klatce, to albo staje się bardzo agresywny i sypie piaskiem, albo popada w apatię i zdycha - mówi Julita Wójcik, akcjonistka.
Na budynku przy ul. Wiosny Ludów w Gdańsku w sobotę powstał mural przedstawiający ministra kultury Piotra Glińskiego jako faraona. 150 metrów dalej wznosi się charakterystyczna wieża Muzeum II Wojny Światowej w kształcie piramidy. - Skojarzenie samo przyszło mi na myśl - mówi Mariusz Waras, autor muralu. - To manifest polityczny, nie zgadzam się z planami ministra dotyczącymi muzeum.
Muzeum II Wojny Światowej i Muzeum Westerplatte zostaną połączone. Darczyńcy, którzy przekazali MIIWŚ pamiątki po swoich bliskich, zapowiadają, że będą chcieli ich zwrotu. - Wystawa stała, która budowaliśmy wokół pamiątek rodzinnych, może zostać zdziesiątkowana - alarmuje dyrektor placówki Paweł Machcewicz.
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego ogłosiło, że wycofuje się z wcześniejszej zapowiedzi likwidacji Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Muzeum ma zostać jednak połączone z Muzeum Westerplatte. Da to ministrowi furtkę do wymiany dyrekcji Muzeum II Wojny. - Mam nadzieję, że zachowana zostanie wystawa stała - komentuje prof. Paweł Machcewicz, dyrektor placówki.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.