23-letni mieszkaniec Elbląga wskoczył na dach autobusu miejskiego i w trakcie jazdy po mieście nagrywał swój "wyczyn" telefonem. Policjantom tłumaczył, że... chciał zaistnieć w sieci.
Kobieta opiekowała się dzieckiem swojej koleżanki, a konkubenta zwodziła od roku, że jest w ciąży. Mężczyzna dostawał wiadomości ze zdjęciami USG, a nawet sam woził ukochaną do szpitala. Oszustwo wyszło na jaw w czasie wizyty u przyszłych teściów.
Kompletnie pijana wychowawczyni z ośrodka szkolno-wychowawczego w Elblągu potrąciła na przejściu dla pieszych dwie osoby. Kilka godzin później policjanci interweniowali w jej sprawie po raz drugi, bo... pijana przyszła do pracy.
26-latek z Elbląga, który przyznał się do zamordowania swojej babci, został aresztowany i przewieziony na oddział więzienny w szpitalu psychiatrycznym w Starogardzie Gdańskim. Nieoficjalnie udało się nam ustalić, że Daniel Z. nie stronił od dopalaczy i alkoholu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.