W nocy z niedzieli na poniedziałek zaatakowano dom sędziego z Wydziału Karnego Sądu Rejonowego w Miastku na Pomorzu. Prokuratura zakłada, że za napaścią może stać podsądny, wobec którego sędzia wydał wyrok skazujący.
Zaatakowana kobieta cudem uszła z życiem. Po roku od ataku cierpi na zespół stresu pourazowego. 40-latek odpowie teraz przed sądem za próbę zabójstwa. Nieoficjalnie wiadomo, że powodem napaści miała być chorobliwa zazdrość.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.