Podczas przedprocesowego posiedzenia w gdańskim sądzie ustalono harmonogram przebiegu rozpraw. W pierwszej kolejności sąd chce przesłuchać Stefana W. Zabójca zapowiedział, że złoży obszerne wyjaśnienia, ale jego najbliższa rodzina zeznawać nie chce.
W środę w gdańskim sądzie okręgowym odbyło się posiedzenie organizacyjne przed procesem 29-letniego Stefana W., oskarżonego o zabójstwo prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Za zamkniętymi drzwiami ustalany był formalny przebieg rozpraw. Proces będzie jawny.
Ks. Mariusz S. z zakonu salezjanów jest oskrżony o fizyczne i psychiczne znęcanie się nad wychowankiem Domu Młodzieży w Poznaniu, gdzie był dyrektorem. Od 2016 r. ksiądz jest proboszczem gdańskiej parafii. - Jest i będzie - mówi nam jego pełnomocnik.
Przed sądem w Kościerzynie lekarka weterynarii zeznała, że Waldemar Bonkowski wskazywał policjantom innego psa niż ten, którego ciągnął za samochodem. Były senator nie chciał się przyznać, że zwłoki zamęczonego zwięrzęcia zakopał za domem.
Proces 61-letniego Waldemara B. rozpocznie się w poniedziałek przed sądem w Kościerzynie. Jeśli były senator PiS zostanie uznany za winnego, grozi mu nawet pięć lat więzienia.
Krystian W. jest głównym oskarżonym w sprawie seksualnego wykorzystania 33 młodych kobiet w aferze związanej z sopockim klubem Zatoka Sztuki. W środę sąd nie zgodził się na przedłużenie tymczasowego aresztowania dla 44-latka. Krystian W. wychodzi na wolność.
Mimo że Krystian W. odpowiada przed sądem za skrzywdzenie 33 młodych kobiet i ciąży na nim 65 zarzutów prokuratorskich (głównie za przestępstwa seksualne), wkrótce może znaleźć się na wolności. Sąd nie zgodził się na przedłużenie aresztu tymczasowego.
Policjanci z Gdańska nagrywali filmy podczas służbowych interwencji: poniżali, kazali pić alkohol, proponowali seks. Rozpoczął się proces byłych funkcjonariuszy.
Przed gdańskim sądem rejonowym trwa proces, w którym oskarżeni są koordynatorzy gdańskiego sztabu WOŚP, policjanci, urzędnik i ochroniarze. Prokuratura zarzuca im niedopełnienie obowiązków, które miało doprowadzić do tego, że na scenę mógł wedrzeć się zabójca Pawła Adamowicza.
Obrońcy trzech mężczyzn, którzy ponad dwa lata temu obalili w Gdańsku pomnik ks. Henryka Jankowskiego, chcą przed sądem wykazać, że monument nie został znieważony, ponieważ ochronie nie może podlegać cześć osoby, która dopuściła się przestępstw pedofilskich.
33-letni Krzysztof K. dwa lata temu w mieszkaniu na Oksywiu w Gdyni zgwałcił i zabił 91-letnią sąsiadkę. Sąd skazał go na dożywocie z możliwością ubiegania się o zwolnienie po 30 latach.
17-letnia Agata z Wejherowa swoją śmierć zaplanowała wspólnie z przyjaciółką, Wiktorią Ś. Prosiła koleżankę, by zadała jej cios nożem w brzuch. Plan się powiódł. Wiktoria Ś. została prawomocnie skazana na 11 lat więzienia. Teraz kasacją precedensowego wyroku ma się zająć Sąd Najwyższy.
Na ławie oskarżonych zasiada siedem osób: koordynatorzy gdańskiego sztabu WOŚP, policjanci, urzędnik i ochroniarze. Prokuratura zarzuca im niedopełnienie obowiązków i niezapewnienie bezpieczeństwa uczestnikom finału WOŚP, co doprowadziło do tego, że na scenę mógł się wedrzeć zabójca Pawła Adamowicza. Tymczasem nadal nie wiadomo, kiedy zacznie się jego proces.
Poniedziałkowy proces wdowy po prezydencie Gdańska Pawle Adamowiczu rozpoczął się od złożenia wyjaśnień oskarżonej dotyczących zarzutów karnoskarbowych. - Chodzi o to, aby w opinii publicznej wzbudzić podejrzenie, że trwająca latami nagonka na Pawła Adamowicza była chociażby częściowo uzasadniona - mówiła europosłanka Koalicji Obywatelskiej.
Prokuratura sporządziła już trzeci akt oskarżenia przeciwko Hansowi G., aby w końcu polski sąd mógł skazać Niemca za poważne przestępstwo - czego domaga się żona posła PiS Kacpra Płażyńskiego i wspierające ją środowisko. Na wstępie upadły już trzy z sześciu zarzutów.
Na ławie oskarżonych zasiada 16 osób, w tym kilkakrotnie karany w przeszłości Daniel P., który miał kierować grupą przestępczą. Prokuratura wyliczyła, że przez osiem lat szefowie gangu mieli zarobić ok. miliona złotych.
We wtorek przed gdańskim sądem miał się rozpocząć proces trzech mężczyzn, których prokuratura oskarża o znieważenie pomnika prałata Henryka Jankowskiego. Proces nie rozpoczął się, bo oskarżyciel błędnie wskazał pokrzywdzonych.
Prokuratura Regionalna w Gdańsku w procesie przeciwko muzykowi Adamowi "Nergalowi" Darskiemu powołała biegłego w przeszłości związanego z neonazistowskimi ekstremistami. To dr Tomasz Panfil, historyk IPN-u, wykładowca KUL, który w połączeniu białego orła z krzyżem celtyckim widział jedynie "niezręczność", a plakat z rogatym ptakiem i wężami uznaje za znieważenie polskiego godła.
Proces między Piotrem Dudą i Lechem Wałęsą był krótki i skończył się po dwóch posiedzeniach. Sąd potwierdził, że Piotr Duda nie służył w ZOMO, ale nie nakazał Wałęsie pisemnych przeprosin, uznając, że te już zostały wypowiedziane. Wyrok nie jest prawomocny.
"Jacek Kurski ponownie przegrał. Czy powie dziś o tym TVP?" - napisał we wtorek na Facebooku Krzysztof Skiba. Poszło o słowa, które padły po śmierci prezydenta Gdańska: "Telewizja publiczna szczuła na prezydenta Adamowicza i oto mamy efekty".
W Sądzie Okręgowym w Gdańsku rozpoczął się w piątek proces, który obecny przywódca "Solidarności" Piotr Duda wytoczył Lechowi Wałęsie. Poczuł się urażony, że były prezydent posądził go o przynależność do ZOMO.
Straciłem cały dorobek życia, reputację, przyjaciół, córkę - mówił przed gdańskim sądem Wiesław F., chirurg szczękowy z Gdańska. Oskarżony twierdzi, że w proceder oszustwa, na którym pokrzywdzeni stracili 22 miliony złotych, został wmanewrowany przez znajomą, Małgorzatę S.
Porwanie gdańskiego adwokata dla okupu, próba zabójstwa byłego zapaśnika, napady na konwoje z pieniędzmi, strzelaniny z policjantami, handel narkotykami. W środę w Gdańsku rozpoczął się proces, w którym Jakub K. może zostać skazany na dożywocie.
Przed konwencją PiS w Gdańsku do protestującej działaczki KOD podszedł Andrzej Gwiazda i zapytał: "Ile bierzesz za numer?".
Przed wejherowskim sądem toczy się proces, w którym m.in. o pedofilię oskarżeni są Krystian W., ochrzczony przez media "łowcą nastolatek" i Marcin T., współzałożyciel sopockiej Zatoki Sztuki. Nazwisko tego ostatniego pojawiło się teraz w sprawie Jarosława Bieniuka, którego jedna z pracownic wspomnianego klubu oskarża o zgwałcenie.
Niemiecki przedsiębiorca z Pomorza musi zapłacić zadośćuczynienie i przeprosić Natalię Nitek-Płażyńską, którą obraził. Wyrok zapadł w poniedziałek przed sądem w Gdańsku.
Przed gdańskim sądem po raz szósty nie rozpoczął się proces przemytników kokainy, łączników i kurierów, którzy sprowadzali narkotyki z krajów Ameryki Południowej. Jeden z nich, obecny na sali Roman G., w innym procesie oskarżony o zabójstwo, domagał się powrotu do Ekwadoru.
Połykali kapsułki z kokainą, ukrywali proszek w poszyciach walizek, udawali też, że to odżywka do włosów. Przed gdańskim sądem ma się rozpocząć proces łączników i kurierów przemycających narkotyki z krajów Ameryki Południowej. Wśród oskarżonych m.in. gangster podejrzany o brutalne zabójstwo i nigdy niekarana w Polsce krawcowa.
Krajowa Rada Sądownictwa nie widzi podstaw, aby bronić sędzi z Gdańska Weroniki Klawonn przed zarzutami o brak bezstronności ze strony prorządowych mediów i polityków PiS w głośnej sprawie Kaczyński-Wałęsa. - KRS nie wywiązuje się ze swoich konstytucyjnych zadań - komentuje sędzia Dorota Zabłudowska ze Stowarzyszenia Iustitia w Gdańsku.
Sąd Rejonowy w Gdańsku uznał Dominika W. za winnego naruszenia nietykalności cielesnej zaatakowanej przez niego kobiety. Obrońca wnuka byłego prezydenta zapowiada apelację.
Sąd rejonowy w niemieckim Münster nie może rozpocząć procesu w sprawie dwóch byłych strażników z obozu koncentracyjnego Stutthof m.in. ze względu na zły stan zdrowia obu oskarżonych. 92- i 93-latek są oskarżeni o uśmiercenie w komorach gazowych kilkuset więźniów pochodzenia żydowskiego, ponad 100 więźniów z Polski oraz 77 rannych, sowieckich jeńców wojennych.
Gdańska prokuratura oskarża 47-letniego Jacka P. o to, że pomógł on wywołać alarm bombowy w gdańskim sądzie, który uniemożliwił rozpoczęcie procesu gangu "Wariata".
Młodzież Wszechpolska wytoczyła sprawę Radomirowi Szumełdzie, liderowi pomorskiego KOD. Oskarża go o pomówienie jej w mediach. Poszło o "faszystów".
Gdańscy policjanci Bartosz K. i Waldemar Z., którzy odpowiadali przed sądem za pobicie człowieka, nie zostali skazani. Sędzia Grażyna Kamińska uznała, że oskarżeni podczas służby przekroczyli swoje uprawnienia, ale "społeczna szkodliwość czynu nie była znaczna". Fakt, że pobity 30-latek zmarł następnego dnia w szpitalu, w ogóle nie miał w tym procesie znaczenia.
Pani Lucyna, zjeżdżając na tyrolce, uderzyła głową w drzewo. Doszło do przerwania rdzenia kręgowego, kobieta nie chodzi. Wypadek zdarzył się w znanym na Kaszubach kompleksie wypoczynkowym Niedźwiadek. Teraz przed gdańskim sądem domaga się niemal miliona złotych odszkodowania od właścicieli ośrodka.
Ruszył proces przeciwko Adamowi Darskiemu i jego współpracownikom, którzy, zdaniem prokuratury, znieważyli godło państwowe. Wizerunek orzełka umieścili m.in. na plakacie promocyjnym w towarzystwie węży, czaszek i odwróconego krzyża.
W poniedziałek przed Sądem Okręgowym w Gdańsku rozpoczął się proces cywilny z powództwa Jarosława Kaczyńskiego przeciwko Lechowi Wałęsie. Za naruszenie dóbr osobistych prezes PiS domaga się przeprosin i wpłaty na cele dobroczynne.
Żona oraz teściowa prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza - oskarżonego o zatajenie pieniędzy i mieszkań w pięciu oświadczeniach majątkowych - miały zeznawać w charakterze świadków na środowej rozprawie. Obie skorzystały jednak z przysługującego im prawa do odmowy składania zeznań.
Łukasz M. został uznany za poczytalnego i może stanąć przed sądem za zamordowanie słupskiego taksówkarza. Do sądu wpłynął właśnie akt oskarżenia. 26-latkowi grozi dożywocie.
Ma to być jeden z największych procesów, który będzie toczył się przed gdańskim sądem. Niestety we wtorek nie udało się go rozpocząć z powodu nieobecności oskarżonych. Termin rozprawy został odroczony do lipca.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.