"Nie odpuścimy tej sprawy" - zapowiada poseł KO Jarosław Wałęsa, który szacuje, że usunięcie skutków zniszczenia zabytkowych drzwi, wynieść może nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych. Policja zapewnia, że szuka sprawców.
W całym kraju trwa kolejna tura protestu rolników. Tym razem skupili się oni na wizytach w biurach poselskich. W Gdańsku takie odwiedziny u Jarosława Wałęsy skończyły się wylaniem obornika na zabytkowe drzwi kamienicy przy ul. Chlebnickiej.
Kilkuset rolników wzięło udział w manifestacji, która przed południem przeszła przez centrum Gdańska, powodując paraliż komunikacyjny w tej części miasta. Utrudnień na drogach należy spodziewać się do późnego popołudnia.
Tym razem utrudnień w naszym regionie będzie dużo mniej niż podczas protestów w ostatnich tygodniach. Główna manifestacja rolników 20 marca na Pomorzu odbędzie się w centrum Gdańska.
Na drodze ekspresowej S7 koło Elbląga trwa całodobowy protest rolników. Wspierają ich m.in. pszczelarze, przewoźnicy i myśliwi, a organizatorzy mówią o ok. tysiącu pojazdów blokujących "siódemkę".
Rolnicy ponownie zaprotestowali, ich postulaty nie zmieniają się, protestują przeciw napływowi żywności z Ukrainy i wymogom w ramach europejskiego Zielonego Ładu.
To będzie już trzeci i największy ogólnopolski protest rolników w tym roku. Na Pomorzu zablokują oni wiele dróg krajowych, także po Gdańsku lepiej poruszać się tramwajami i kolejkami SKM.
"Kobiety wiejskie murem za polską żywnością" - to hasło przyświecające rolniczkom, które dziś w Elblągu przeprowadzają akcję informacyjną. Kobiety chciałyby, aby konsumenci dokonywali zakupów świadomie, stawiając na pierwszym miejscu produkty pochodzące z Polski.
W piątek, 9 lutego, w całej Polsce odbędą się protesty rolników. Utrudnień można spodziewać się również na pomorskich drogach. Których?
- Tak nie może być, żebym nie mógł wyżyć z moich 20 hektarów. Albo żeby wiosną ceny zboża były jeszcze tańsze niż jesienią - mówi Krzysztof Kaszuba, organizator rolniczego protestu w Kosakowie pod Gdynią.
Rolnicy protestowali w czwartek w Gdańsku. Żądają kontroli i ceł nakładanych na ukraińskie zboże i inne produkty, które trafiają do Polski.
W czwartek w Gdańsku odbędzie się manifestacja rolników. - Rząd musi w końcu podjąć kroki, zaraz będą żniwa. Niech zatrzymają to, co się dzieje - mówi "Wyborczej" Zbigniew Dysarz, protestujący rolnik z Kaszub.
Setki rolników protestowały w środę w wielu miejscach województwa pomorskiego przeciwko wprowadzeniu tzw. piątki dla zwierząt Kaczyńskiego. Oflagowane ciągniki z transparentami spowalniały ruch w kilkunastu miejscowościach.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.