Po co nam kosztowny i powodujący wiele trudności system rowerów elektrycznych? Po co, skoro zdecydowana większość ruchu rowerowego w Trójmieście odbywa się po płaskich terenach, niewymagających dodatkowego napędu poza siłą mięśni?
Po trwającej prawie trzy tygodnie awarii operator sieci rowerów miejskich MEVO częściowo wznowił możliwość dokonywania płatności. System jednak pozwoli jedynie na 20 tys. wpłat. Kto nie zmieści się w limicie, ten będzie musiał jeszcze poczekać.
Póki co, start systemu roweru metropolitalnego Mevo wciąż się opóźnia. Udało nam się jednak sprawdzić, jak jeden z testowych egzemplarzy sprawuje się na drodze.
Czy MEVO wyrzuci z Trójmiasta działające z powodzeniem prywatne wypożyczalnie rowerów? - Trochę się obawiamy. Klimat jest taki, że wszyscy są podekscytowani rowerem metropolitalnym - tłumaczą właściciele punktów z jednośladami na wynajem.
Najpierw przetarg próbowała oprotestować firma Nextbike, teraz o zmiany apeluje troje radnych z dzielnicy Śródmieście. A urzędnicy obstają przy swoim: chcemy wypożyczalni najnowszych standardów
Ponad połowa głosujących na nazwę dla roweru metropolitalnego była zgodna, że spośród zaproponowanych trzech nazw: Kóło, Metrower i MEVO, to właśnie ta trzecia jest najciekawsza. We wtorek w siedzibie Stowarzyszenia Turystycznego Sopot nastąpi oficjalne ogłoszenie zwycięskiej w plebiscycie nazwy.
1344 zgłoszeń i tylko trzy w finałowej trójce. Kapituła konkursowa wybrała potencjalne nazwy dla Systemu Roweru Metropolitalnego, na które można teraz oddawać głosy. Zwycięską nazwę systemu poznamy w następny wtorek.
- Oferta roweru metropolitalnego w Trójmieście nie jest skierowana do tych, którzy już jeżdżą na co dzień na rowerze, tylko do jeżdżących samochodami. To oferta uzupełniająca transport publiczny. Trójmiasto postąpiło słusznie decydując się na system w pełni płatny, bo stoi na wysokim poziomie polityki rowerowej, a samorządy nie będą dużo do niego dopłacać - mówi Wojciech Makowski, aktywista rowerowy ze Stowarzyszenia Miasta dla Rowerów, były oficer rowerowy Poznania.
Sukces roweru metropolitalnego w dużej mierze zależy od tego, czy korzystanie z wypożyczalni będzie wygodne, a stacje łatwo dostępne. Gdzie ulokować rowery? - urzędnicy zapytali o to samych mieszkańców i już wiedzą, gdzie ulokują stacje.
Jako pierwsi zaczęliśmy budować drogi rowerowe z prawdziwego zdarzenia. Dzięki nim Gdańsk zaczął nosić miano rowerowej stolicy Polski. Ale w jednym obszarze i Gdańsk, i cała metropolia, zaczęła zostawać w tyle.
Copyright © Agora SA