Niewiele ponad połowa mieszkańców Gdańska urodziła się w tym mieście. - Takie proporcje są dobre. Nie grozi nam ani zamknięcie, ukiszenie się we własnym gronie ani nadmierna mobilność - mówi prof. Cezary Obracht-Prondzyński, socjolog.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.