W sobotę około godz. 13 na ul. Sienkiewicza w Sopocie w jednym z domów wielorodzinnych doszło do pożaru mieszkania. Pomimo szybko podjętej akcji przez strażaków, nie udało się uratować przebywającego w środku mężczyzny.
Ciało 21-letniej kobiety i jej 2-letniej córeczki znaleziono w ich mieszkaniu po godz. 7 rano w czwartek. Przyczyną śmierci, najprawdopodobniej, było zatrucie czadem.
Trzy rodziny z miejscowości Juszkowo koło Pruszcza Gdańskiego zostały ewakuowane z mieszkań. Dzień wcześniej w sąsiedztwie poważnie uszkodzony został dom, w którym prawdopodobnie wybuchła butla z gazem.
Dwóch mężczyzn zginęło w pożarze domku letniskowego w powiecie starogardzkim. Mężczyźni prawdopodobnie sami chcieli ugasić pożar.
Mają około 3,5 metra szerokości. Stworzono je po to, aby ratować ludzkie życie. Drogi pożarowe, znajdujące się w bezpośrednim sąsiedztwie naszych miejsc pracy oraz mieszkań są notorycznie zastawiane. Winni? Nie tylko kierowcy samochodów.
Auto 53-latka utknęło w luce pomiędzy mostem a kładką dla pieszych nad rzeką Radunią w Pruszczu Gdańskim. Kierowca, mimo że miał aż 2,5 promila, sam zdołał wyjść z pojazdu.
Służba trwa 24 godziny i zaczyna się zazwyczaj o 8 rano. Czym strażacy zajmują się przez całą dobę? Jak spędzają czas, jeśli akurat nie są nigdzie wzywani? Wyposażeni w aparaty fotograficzne i dyktafony zwiedziliśmy Komendę Miejską Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku i w niniejszym fotostory odkryjemy przed wami kulisy pracy zawodu, który cieszy się najwyższym ze wszystkich uznaniem społecznym.
Dwie osoby zginęły w pożarach, które wybuchły dziś w Gdyni. Jeden mężczyzna zginął w swoim mieszkaniu w bloku, drugi - w altankach działek.
Gęste kłęby dymu spowiły w poniedziałek rano mieszkania przy Jagiellońskiej 10C. Paliło się na parterze. Straży pożarna została zaalarmowana o godz. 8.15. Na miejsce błyskawicznie dotarło sześć wozów bojowych. Niecałe dwie godziny później było już po akcji. Nikt nie zginął. Straty materialne szacowane są na 50 tys. zł.
Wieczorem ok. godz. 21 wybuchł pożar w magazynie fabryki łożysk Bimet na gdańskim Przymorzu, tuż przy hali Olivii. Według informacji strażaków w hali znajdują się chemikalia.
Pożar wybuchł na dachu nowo wybudowanego wieżowca na osiedlu "Komandorskie Wzgórze" w Gdyni. Nikomu nic się nie stało, ponieważ budynek nie był jeszcze zamieszkany, a robotnicy, którzy pracowali na dachu zdążyli uciec jeszcze przed przyjazdem straży
Słup czarnego dymu unosił się dziś po południu nad gdańską dzielnicą Morena. Przyczyną był pożar dachu nowo budowanej 4-piętrowej kamienicy przy ulicy Rakoczego. Zdjęcia przysłała na Alert24 jedna z użytkowniczek.
- W budynku niedaleko dworca Szybkiej Kolei Miejskiej w Gdyni Głównej wybuchł pożar. Palił się pawilon, w którym sprzedawano kurczaki z rożna - pisze na Alert24 Waldek. Pożar gasiły dwie jednostki straży pożarnej.
W Gdańsku w pobliżu Hali Olivii, na ul. Grunwaldzkiej, tuż przed przejściem dla pieszych zapalił się volkswagen bus. Kierowca próbował ugasić pożar, pomagali mu inni kierowcy.
We wtorek nad ranem doszło do kolejnego pożaru na tczewskiej Starówce. Zapaliło się poddasze i dach dwóch przylegających do siebie kamienic przy ul. Ogrodowej. Bez dachu nad głową znalazło się 20 rodzin - w sumie 58 osób. Wszystkich mieszkańców ewakuowano. Dwie osoby trafiły do szpitala. Potrzebna jest pomoc dla pogorzelców.
Copyright © Agora SA