63-letnia Marta Kowalik z Gdańska wydzwoniła kilkanaście aptek na Pomorzu, ale szczepionki na grypę nie znalazła. Ma pecha, bo bezpłatne szczepienie jej jeszcze nie przysługuje. Ale nawet ci, którzy mogą zaczepić się za darmo, muszą się liczyć z ograniczeniami.
Pacjenci bezskutecznie szukają szczepionek przeciwko grypie. "One są jak widmo" - mówi pani Sylwia z Trójmiasta. A ministerstwo potwierdza: apteki nie są priorytetem.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.