Nowa Kielnieńska, Nowa Spacerowa z tunelem pod Pachołkiem i Zielony Bulwar - urzędnicy z Gdańska chcą przekonać mieszkańców do nowej trasy. Ale spotkania na ten temat przebiegają burzliwie.
W drugiej połowie września urzędnicy spotkają się z mieszkańcami Osowej, Oliwy, Żabianki, Przymorza, by porozmawiać o Drodze Zielonej. Zwolennicy trasy cieszą się, że Osowa zyska lepszy dojazd czy odciążona zostanie Oliwa. Jej przeciwnicy obawiają się ruchu tranzytowego.
Z badań zamówionych przez magistrat w Gdańsku i przeprowadzonych przez pracownię socjologiczną Uniwersytetu Gdańskiego wynika, że niemal 80 proc. gdańszczan chce budowy Drogi Zielonej, w tym tunelu pod Pachołkiem. Wynik mógłby być jednak inny, gdyby w ankiecie zawarto informację, że realizacja inwestycji przesunie sporą część ruchu tranzytowego z portu na dzielnice Dolnego Tarasu.
Arcybiskup Sławoj Leszek Głódź poparł kontrowersyjny projekt budowy Drogi Zielonej i tunelu pod Pachołkiem w Gdańsku. Namówili go do tego radni dzielnicowi, którzy liczą, że głos arcybiskupa wpłynie na zmianę stanowiska polityków PiS. Okazuje się jednak, że... raczej nie wpłynie.
Odnowić społeczną rolę miasta, postawić na równomierny rozwój, zmienić politykę transportową Gdańska - to jedne z wielu celów "Lepszego Gdańska", nowego ruchu miejskiego, który zainaugurował działalność w czwartek. W 2018 roku "Lepszy Gdańsk" chce wystartować w wyborach samorządowych. Na razie proponuje referendum w sprawie Drogi Zielonej i tunelu pod Pachołkiem.
Przetaczająca się w mediach dyskusja o Drodze Zielonej zajmuje się do znudzenia dwoma tylko możliwościami: albo cały projekt jest cudownym lekiem dla Gdańska, albo równie spektakularną trucizną. A może jest jednak coś pomiędzy? - pyta Tomasz Larczyński, analityk rynku kolejowego i kandydat partii Razem na posła w Gdańsku.
Tunel pod Martwą Wisłą powinien być przesłanką do budowy ulic przyjaznych dla mieszkańców, gdyż pozwoli na przeniesienie tranzytu poza miasto, dlatego Droga Zielona powinna być jak najmniej uciążliwa dla mieszkańców. A z Oliwy do Osowej należy poprowadzić linię tramwajową - pisze Jacek Szmagliński, prezes Pomorskiego Stowarzyszenia Sympatyków Transportu Miejskiego.
Dlaczego ludzie poruszający się wzdłuż pasa drogowego mają być zawsze uprzywilejowani w stosunku do osób poruszających się w poprzek? Droga Zielona i tunel pod Pachołkiem to nie sposób na rozwiązanie problemów miasta, ale wjazd w ślepą uliczkę niezrównoważonego rozwoju - pisze Piotr Kuropatwiński, wiceprezydent Europejskiej Federacji Cyklistów.
Plany Drogi Zielonej powstawały w epoce Gierka, od tego czasu świat poszedł do przodu i dziś wiemy, co się stało w miastach, które ?podomykały swoje ramy komunikacyjne?. Nie popełniajmy tego błędu, chrońmy Park Reagana, nasz najcenniejszy skarb - pisze Kajetan Lewandowski.
Należy wreszcie uświadomić sobie, że rozbudowując infrastrukturę drogową, korki nie robią się krótsze, tylko szersze. Budowa tunelu pod Pachołkiem przyczyni się do jeszcze większego odpływu mieszkańców z miasta i jeszcze większych korków w Oliwie. Nie chcemy za olbrzymie pieniądze ich zwiększać - piszą Karol Spieglanin i Aleksander Orłowski z FRAG-u.
Rada Miasta Gdańska jednym głosem przepchnęła w czwartek uchwałę w sprawie przygotowania do realizacji kontrowersyjnej Drogi Zielonej i tunelu pod Pachołkiem. Władzom miasta nieoczekiwanie pomógł w jej przegłosowaniu radny PiS Łukasz Hamadyk. Ożywionej dyskusji przysłuchiwali się miejscy aktywiści, którzy przyszli na sesję z transparentami, apelując o odrzucenie uchwały.
Budowa tunelu pod Pachołkiem i Drogi Zielonej jest korzystna dla Sopotu, ale fatalna dla Gdańska. Droga odetnie miasto od morza, sprowadzi do Gdańska tylko więcej samochodów i zanieczyszczeń, a nie rozwiąże problemów komunikacyjnych - uważa część miejskich aktywistów.
Gdańsk wraz z Sopotem chcą ubiegać się o budowę Nowej Spacerowej z tunelem pod Pachołkiem i Drogą Zieloną. Miasta będą wnioskować o dotację ze środków unijnych. Inwestycja ma pochłonąć 1,98 mld zł. To o 500 mln zł więcej niż budowa całej Trasy Słowackiego
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.