Pięć lat temu Sopot przyjął uchwałę krajobrazową. Dzięki niej z uzdrowiska zniknęły billboardy, banery i wielkoformatowe siatki zasłaniające zabytkowe kamienice. Zobaczcie, jak się zmieniło miasto.
Rok temu władze Gdańska przegrały przed Samorządowym Kolegium Odwoławczym z NSZZ "Solidarność". Sprawa dotyczyła banerów, które zamontowano na budynku "S" z okazji 40. rocznicy powstania związku. Teraz związkowcy powiesili baner z Janem Pawłem II.
Rada Miasta Gdyni, po uwagach wniesionych przez wojewodę pomorskiego, dwa lata temu uchyliła przyjętą wcześniej uchwałę krajobrazową. Kiedy zostanie przegłosowana nowa wersja?
Rada Miasta Gdyni, po uwagach wniesionych przez wojewodę, w zeszłym roku uchyliła przyjętą wcześniej uchwałę krajobrazową. Kiedy zostanie przegłosowana nowa wersja? Nie wcześniej niż jesienią tego roku.
Uchwały krajobrazowe w ciągu ostatnich kilku lat skutecznie oczyściły już ze szpetnych reklam przestrzeń publiczną Gdańska i Sopotu. W ramach Obszaru Metropolitalnego Gdańsk Gdynia Sopot 1,5 roku temu zawiązała się grupa samorządów, która pracuje nad projektami uchwał w kolejnych 12 gminach. Właśnie ukończono dokument, który zawiera gotowe do wdrożenia standardy w tym zakresie.
Metr przed oknem domu przy ul. Nad Jarem wyrósł paczkomat. - Budynek jest pustostanem, mamy zgodę właściciela - wyjaśnia InPost.
Specjalny samochód wyposażony w system mapowania objechał wszystkie ulice w Pruszczu Gdańskim i zeskanował miasto pod względem nośników reklamowych. Zgromadzone przez niego dane pomogą w opracowaniu uchwały krajobrazowej.
Zniknął wielki baner zasłaniający zabytkowy Dom Książki we Wrzeszczu. Tyle tylko, że reklama zaraz może wrócić.
Władze Sopotu pochwaliły się demontażem ostatniego z ponad tysiąca nośników reklamowych. Od 2018 r. w kurorcie zaczęła działać uchwała krajobrazowa.
Rada Miasta Gdyni, po uwagach wniesionych przez wojewodę, uchyliła przyjętą w czerwcu uchwałę krajobrazową. Kiedy zostanie przegłosowana nowa wersja? - Liczymy, że projekt trafi pod głosowanie najpóźniej w lutym przyszłego roku - mówi Jacek Piątek, plastyk miejski.
Mural włoskich artystów na budynku znajdującym się na Gdyńskim Szlaku Modernizmu przesłoniła wielkoformatowa reklama. Mimo interwencji miejskiego plastyka płachta nie zniknęła.
Wojewoda zaskarżył do WSA gdyńską uchwałę krajobrazową, regulującą kwestię reklam w mieście. Nie czekając na rozstrzygnięcie sądu, prezydent Szczurek zdecydował, że uchwała zostanie uchylona. Trwają prace nad przygotowaniem nowej wersji.
Prywatny właściciel zagrodził funkcjonujące od lat przejście między dzielnicami. Wcześniej przez lata próbował dogadać się z miastem. To nic nie zrobiło, choć już 16 lat temu wiedziało, że teren ten trzeba będzie wykupić.
4387 nośników reklamowych na 32 kilometrach ulic doliczyli się urzędnicy w Rumi. Inwentaryzację reklam zlecili, by przygotować się do wprowadzenia uchwały krajobrazowej.
To nie zdarza się często - na środowej sesji wszystkich 28 radnych Gdyni poparło przyjęcie uchwały krajobrazowej, która uporządkuje kwestię reklam i ogrodzeń. W ostatniej chwili skrócono okres przejściowy dla legalnych reklam z czterech do trzech lat.
W ramach Obszaru Metropolitalnego Gdańsk Gdynia Sopot powstała grupa samorządowców, którzy pracują nad projektami uchwał krajobrazowych. Takie dokumenty mocno oczyściły już ze szpetnych reklam przestrzeń publiczną Gdańska i Sopotu.
Na sesji 23 czerwca gdyńscy radni po sześciu latach oczekiwania mają przyjąć uchwałę krajobrazową, która uporządkuje kwestię reklam i ogrodzeń. Najwięcej krytyki wzbudza zapis, że legalne reklamy będą mogły wisieć jeszcze cztery lata.
Elewację kamienicy w centrum Wrzeszcza znów zasłoniła reklama. Okolicznym mieszkańcom to się nie podoba, ale zarządca budynku ma koronny argument - furtkę w uchwale krajobrazowej.
W kwietniu minął rok, odkąd pełnej mocy nabrała gdańska uchwała krajobrazowa. Miasto zmieniło się nie do poznania.
Gdański Zarząd Dróg i Zieleni ukarał NSZZ "Solidarność" kwotą 50 tys. zł za dwa banery wywieszone na gmachu związku. Były niezgodne z uchwałą krajobrazową. Przewodniczący "S" Piotr Duda twierdzi, że to kara za "promocję słów Jana Pawła II". Wiceprezydent Gdańska Piotr Grzelak odpowiada: - Nie wszystko w tym kraju musi być ideologiczne.
Gdańska "Solidarność" ma zapłacić 50 tys. zł kary za niedostosowanie dwóch banerów wiszących na siedzibie związku do uchwały krajobrazowej.
Kilka sieci fast foodów i dyskontów zaskarżyło Gdańsk do sądu administracyjnego za uchwałę krajobrazową. Sieciówki nie chcą likwidować słupów z dużymi logotypami, które są niezgodne z zapisami uchwały. McDonald's komentuje: - Pylony z nazwą własną marki lub logotypem są kluczowe dla prowadzenia przez nas działalności gastronomicznej.
Sieciom fastfoodowym, dyskontom i największym marketom budowlanym nie podoba się gdańska uchwała krajobrazowa. Giganci, których reklamy dominują w przestrzeni miasta, walczą w sądzie o to, żeby ich logotypy dalej były widoczne z kilkunastu kilometrów.
Tylko co piąta reklama w Gdyni jest zgodna z przepisami - wynika z analiz plastyka miejskiego Jacka Piątka. Tymczasem przyjęcie uchwały krajobrazowej przeciąga się kolejny miesiąc. Najwcześniej trafi pod głosowanie radnych w końcu roku.
Jeden z najemców Forum Gdańsk wyświetlał reklamy na dużym ekranie ledowym, co jest niezgodne z uchwałą krajobrazową. - Skierujemy wezwanie, żeby właściciel usunął nielegalny nośnik - zapowiadają gdańscy urzędnicy.
W ciągu kilku dni zmienił się krajobraz w Gdańsku. Wielkie reklamy i wszechobecne szyldy zniknęły z przestrzeni trójmiejskich galerii handlowych.
Epidemia koronawirusa nie powinna stanąć na przeszkodzie do uporządkowania chaosu reklamowego w Gdańsku. Czas na dostosowanie reklam do zapisów uchwały krajobrazowej pozostaje niezmienny i upływa 2 kwietnia. Urzędnicy pójdą natomiast na rękę przedsiębiorcom w sprawie dostosowania szyldów
Gdynia to jedyne miasto w Trójmieście, które nie przyjęło uchwały krajobrazowej, porządkującej reklamowy chaos. Urzędnicy zapowiadają, że uchwałą intencyjną w tej sprawie radni powinni zająć się podczas marcowej sesji
Branża reklamowa znów staje przeciwko gdańskiej uchwale krajobrazowej. Do Rady Miasta wpłynął projekt uchwały obywatelskiej, która miałaby wydłużyć okres przejściowy na dostosowanie reklam. Tymczasem pierwsze efekty porządkowania reklamowego chaosu już widać w przestrzeni miasta.
Od 2 kwietnia wszystkie nośniki reklamowe na terenie Gdańska muszą być zgodne z zapisami uchwały krajobrazowej. - Szykują się ogromne zmiany w przestrzeni miasta. Będą to zmiany na lepsze - zapowiadają włodarze Gdańska
Z Alei Niepodległości, która przez lata tonęła w natłoku kolorowych reklam, zniknął ostatni wieloformatowy baner i około 50 reklam. To pierwsze efekty uchwały krajobrazowej przyjętej przez sopockich radnych w marcu ubiegłego roku.
Wysokie ogrodzenie pojawiło się przy ul. Mickiewicza na Kamiennej Górze w Gdyni. Betonowe prefabrykaty stanęły na wysokości parkingu, gdzie zasłaniają popularny punkt widokowy. Mieszkańcy zastanawiają się, czy płot stanął legalnie.
W sumie plażowych przebieralni miało być 50. Sześć miało stanąć na kąpieliskach na Stogach i Wyspie Sobieszewskiej, a pozostałe w pasie od Brzeźna do Jelitkowa, najwięcej w okolicach mola. Zadaszone, z wieszakami, miały mieć 2,25-5 metrów kwadratowych.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku rozpatrywał aż dziewięć skarg na uchwałę krajobrazową. Wszystkie odrzucił. Autorzy skarg zarzucali urzędnikom m.in. ograniczanie działalności gospodarczej.
Centrum Techniki Okrętowej w Gdańsku, które jest zarządcą wieżowca "Zieleniak", ogłosiło przetarg na wynajęcie części elewacji budynku pod reklamę. Urzędnicy z GZDiZ uważają, że nowa reklama w tym miejscu łamie zapisy uchwały krajobrazowej.
W sporze o uchwałę krajobrazową rację miało miasto Gdańsk - uznał Wojewódzki Sąd Administracyjny i w całości odrzucił zastrzeżenia wojewody pomorskiego. W marcu Dariusz Drelich unieważnił część zapisów, które ukrócić mają reklamowy chaos.
Zdaniem władz Gdańska tzw. rozstrzygnięcie nadzorcze, w którym wojewoda unieważnił część zapisów uchwały krajobrazowej, zawiera błędy i "zostało przygotowane na kolanie".
Uchwałę krajobrazową ma już Sopot i Gdańsk. Przyjęcie zapisów, które uporządkują reklamowy chaos, odwleka już tylko Gdynia. - Jak długo mamy jeszcze czekać na zmiany w przestrzeni miasta? - niecierpliwią się mieszkańcy i aktywiści
Wojewoda Dariusz Drelich unieważnił zapisy gdańskiej uchwały krajobrazowej dotyczące: reklamy wyborczej, utrzymania urządzeń reklamowych i odległości od skrzyżowań.
- W mojej ocenie nie ma podstaw do wydania rozstrzygnięcia nadzorczego stwierdzającego nieważność uchwały krajobrazowej w całości. Wojewoda powinien stwierdzić nieważność części uchwały - tych kilku niezgodnych z ustawą przepisów. I nic ponad to. Uchwała bez tych przepisów sobie poradzi i spełni swoją funkcję - mówi dr Jakub Szlachetko, adwokat.
Copyright © Agora SA