Uczestniczki i uczestnicy obchodów 40. rocznicy Porozumień Sierpniowych w Gdańsku wystosowali otwarty "List do Przyjaciół. Do Białorusinek i Białorusinów".
- Jeśli mamy Mińsk w Warszawie, policja bije bezbronnych ludzi, to przywódca musi reagować, a nie wrzucać posty w mediach społecznościowych - przekonywał Władysław Frasyniuk podczas debaty w Europejskim Centrum Solidarności.
Kilkaset osób wzięło udział w marszu pod czterema flagami - polską, unijną, białoruską i tęczową - który zainaugurował obchody 40. rocznicy Porozumień Sierpniowych w Gdańsku. - Apeluję do wszystkich, nie bądźcie obojętni, nie bójcie się i niech wam ta tęczowa flaga nie przeszkadza - mówił do zebranych Władysław Frasyniuk.
Bogdan Lis, Władysław Frasyniuk i Adam Michnik są bohaterami inscenizacji historycznej, przypominającej słynny "proces gdański" z 1985 r., która odbędzie się 17 czerwca w Gdańsku. Na inscenizację i debatę, która rozpocznie się o godz. 16 w ECS, zaprasza Pomorska Rada Adwokacka.
- Wzywam wojewodę Dariusza Drelicha do uchylenia haniebnej decyzji, która blokuje przeprowadzenie obchodów uroczystości związanych ze świętem 4 czerwca - mówi prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz. To reakcja na decyzję wojewody o oddanie w tym czasie placu "Solidarności" zakładowej "Solidarności" Stoczni Gdańsk.
Komitet Obrony Demokracji zmienił miejsce zgromadzenia 31 sierpnia. Całodzienne uroczystości odbędą się przy sali BHP. - Uznaliśmy, że jeżeli pójdziemy na wojnę w tym dniu i w tym miejscu, to klęskę poniosą wszyscy - uzasadnia Radomir Szumełda, przewodniczący pomorskiego KOD.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.