Dariusz Chmielewski będzie wojewódzkim konserwatorem zabytków. Funkcję tę pełnił już w latach 2012-2016. Swoje urzędowanie zakończył po serii kontroli, które negatywnie oceniały jego pracę.
- Przez kilka miesięcy 23 razy ustalaliśmy projekt z wojewódzkim konserwatorem zabytków. Raz konserwator kazał nam dołożyć dachy mansardowe, a trzy spotkania później - gdy już spełniliśmy jego życzenie - powiedział: "Ale co żeście za dach tu zrobili, wywalcie go" - mówi Krzysztof Cwajda, przedsiębiorca, który buduje w Pelplinie dwa budynki mieszkalne.
Planowana jest rozbiórka niewielkiego fragmentu konstrukcji ESTB, tak aby można było kontynuować pracę na przyczółku. To jednak nie rozwiązuje całego problemu.
Po NIK-u i ministerstwie kultury, tym razem kontrola wojewody oceniła negatywnie działalność wojewódzkiego konserwatora zabytków Dariusza Chmielewskiego. Urzędnik nie poniósł odpowiedzialności za błędy i pozostaje na stanowisku.
Pomorski Wojewódzki Konserwator Zabytków rozpoczął procedurę wpisania dawnej Stoczni Cesarskiej w Gdańsku do rejestru zabytków. - Mamy pełną ewidencję obiektów, stocznia zostanie wpisana do rejestru do końca lata - przekonuje Dariusz Chmielewski, Pomorski Wojewódzki Konserwator Zabytków.
Pomimo wstępnych planów inwestora na Starym Mieście w Gdańsku nie powstanie 200-metrowy wieżowiec. - Cieszymy się, że w tym przypadku minister kultury odpowiedział na nasz apel - mówi Tomasz Korzeniowski z Towarzystwa Ochrony nad Zabytkami w Gdańsku.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.