Niektóre zapisy planu dla nadmorskiej części Brzeźna są niezgodne z prawem - orzekł Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku. Z wyroku cieszą się aktywiści Zielonej Fali i politycy PiS. Ale sprawa będzie miała prawdopodobnie ciąg dalszy.
Sieciom fastfoodowym, dyskontom i największym marketom budowlanym nie podoba się gdańska uchwała krajobrazowa. Giganci, których reklamy dominują w przestrzeni miasta, walczą w sądzie o to, żeby ich logotypy dalej były widoczne z kilkunastu kilometrów.
Urzędnicy z Wejherowa blokowali nieprzychylnych komentatorów pod swoimi postami, a na pytanie ile osób to spotkało, zwalali winę na Facebooka. Przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym zapadł wyrok w tej sprawie.
Najpierw koronawirus, potem śmierć męża, a na końcu jeszcze odmowa pochowania go na cmentarzu - to spotkało panią Annę z Kosakowa. - Nie sądziłam, że tak można potraktować człowieka w traumie i żałobie - mówi nasza czytelniczka.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku w całości oddalił skargę na decyzję o pozwoleniu na budowę nowoczesnej spalarni odpadów w Gdańsku. Skarga Towarzystwa na rzecz Ziemi z Oświęcimia nie miała już wpływu na inwestycję, która jest realizowana od lipca br.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku rozpatrywał aż dziewięć skarg na uchwałę krajobrazową. Wszystkie odrzucił. Autorzy skarg zarzucali urzędnikom m.in. ograniczanie działalności gospodarczej.
Wojewoda pomorski wysłał pismo do prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, w którym prosi o wyjaśnienie demontażu tablic ul. Lecha Kaczyńskiego. Domaga się ich przywrócenia.
Chwała sędziemu sądu administracyjnego, który odwołując się do Konstytucji, uchylił zarządzenia wojewody zmieniające nazwy ulic w Gdańsku. Chała dyrekcji Muzeum II Wojny, która zmienia wystawę w sposób coraz bardziej kuriozalny.
Wojewoda pomorski wszczął postępowanie, które zmierza do unieważnienia gdańskiej uchwały krajobrazowej. Uznał, że zapisy mogą przekraczać gminne uprawnienia. - Uchwała została rzetelnie przygotowana i nie jest sprzeczna z przepisami - odpowiada Piotr Grzelak, wiceprezydent Gdańska
Miasto musi zwrócić grunt, na którym znajduje się park Rady Europy, prawowitym spadkobiercom - taka jest decyzja Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku. Urzędnicy zapowiadają złożenie wniosku o kasację do wyższej instancji.
Copyright © Agora SA