- W dniu wybuchu wojny Orlen zaprzestał kupowania morskich ładunków rosyjskiej ropy i zamówił 30 tankowców z ropą z alternatywnych kierunków - przekonuje Ministerstwo Aktywów Państwowych, ale nie odpowiada na pytanie, jak ograniczyć przeładunki rosyjskiej ropy w porcie Gdańsk.
Podczas "Święta Wolności i Praw Obywatelskich" w Europejskim Centrum Solidarności w Gdańsku debatowano o czasie przełomu, jakim jest wojna w Ukrainie. Ukraińska pisarka w mocnych słowach o Rosjanach: Myślą, że powinni być w centrum każdej dyskusji.
9 maja posłanka Nowej Lewicy Beata Maciejewska usiłowała przeszkodzić konsulowi Rosji w złożeniu kwiatów na cmentarzu żołnierzy radzieckich w Gdańsku. Doszło do awantury. Incydent spotkał się z reakcją dyplomatyczną Rosji i Ukrainy. Posłanka ma też kłopoty w partii.
Posłowie PO wzywają premiera Mateusza Morawieckiego, aby przyjrzał się nadzwyczajnym zyskom paliwowych i energetycznych spółek skarbu państwa. - Niestety, polskie spółki energetyczne i paliwowe, chcąc nie chcąc, korzystają na wojnie i mają rekordowe marże - mówi posłanka Agnieszka Pomaska.
Od 2 czerwca obywatele Ukrainy mieszkający na Pomorzu będą musieli płacić za bilety w pociągach Polregio i SKM w Trójmieście. Dziennie z przejazdów korzystało ok. 500 osób.
Sprzedane przez LPP sklepy w Rosji działają pod nowymi markami. Za zamknięte sklepy w moskiewskich centrach handlowych LPP zostało pozwane w Rosji.
W Gdańsku i Gdyni rozpoczęły działalność punkty doraźnej pomocy gotówkowej dla uchodźców z Ukrainy.
Lech Wałęsa pochwalił się na swoim facebookowym profilu zdjęciami z meczu Boston Red Sox - Houston Astros.
- Ukraińcy, którzy zostali zmuszeni do opuszczenia kraju, potrzebują w Polsce dostępu do swojej kultury - mówi inicjatorka biblioteki dla uchodźców, która powstała w Gdańsku.
W podniosłej, pełnej zadumy, ale także i nadziei atmosferze, przeszedł przez centrum Gdańska "Marsz pokoju dla Ukrainy". Razem zebrało się na nim około dwustu Polaków, Ukraińców i Białorusinów.
Marsz pokoju dla Ukrainy przejdzie ulicami Gdańska w niedzielę, 8 maja, w Narodowy Dzień Zwycięstwa. "Wyjdźmy i pokażmy nasz sprzeciw wobec zbrodniarzy wojennych" - apelują organizatorzy.
"Niewiele osób otrzymało na razie wsparcie finansowe, a z uwagi na konieczność opieki nad małymi dziećmi nie może podjąć regularnego zatrudnienia". - To niedopuszczalne, żeby wlepiać mandaty ludziom, którzy walczą o przetrwanie - mówi Agnieszka Baranowska, liderka Polski 2050 Szymona Hołowni na Pomorzu.
Jedni chcą usunięcia czołgu, inni tablicy, zawierającej szczegółowe informacje i kontekst historyczny. Władze Gdańska skłaniają się ku drugiej propozycji.
Czyżby panowie z zarządu MZKZG uznali, że Ukrainki z dziećmi, które przyjechały tu z wojenną traumą, jedną walizką i bez znajomości języka, już się ogarnęły, znalazły mieszkanie, pracę i stać je na wszystko?
Na to i inne pytania będą się starali odpowiedzieć uczestnicy 84. Salonu Młodopolskiego im. Arama Rybickiego. Współorganizatorem wydarzenia jest Ambasada Francji w Polsce.
Dwa tygodnie temu posłowie PO Agnieszka Pomaska i Tadeusz Aziewicz alarmowali o zwiększonych przeładunkach rosyjskiej ropy naftowej w Porcie Gdynia i domagali się wyjaśnień od premiera Mateusza Morawieckiego, a w środę 4 maja ogłosili, że port gdański jest wśród liderów przeładunków rosyjskich paliw kopalnych.
Około 30 tys. uchodźców z Ukrainy, którzy znaleźli się na Pomorzu, mieszka w prywatnych domach. - Fala wsparcia wobec osób z Ukrainy opada. Polacy goszczący uchodźców coraz częściej spotykają się z negatywnymi komentarzami - mówi psycholożka Hanna Hakiel.
W niedzielę 1 maja przestały obowiązywać bezpłatne przejazdy komunikacją miejską dla uchodźców z Ukrainy. Nie pojadą już za darmo m.in. w Gdańsku, Gdyni i Wejherowie.
Leki trafiły do Regionalnego Dziecięcego Szpitala Specjalistycznego. Pieniądze, za które kupiono leki, pochodziły ze zbiórki prowadzonej w ramach akcji Gdańsk Pomaga Ukrainie.
Przywrócono dostawy paliwa gazowego na terenie gmin, które zostały odcięte od gazu. Wśród nich jest Łeba.
Gdynia ma nowe miasto partnerskie - ukraiński Żytomierz, a położonemu w sąsiedztwie plaży placowi na końcu ul. Armii Krajowej nadano nazwę Wolnej Ukrainy.
- Ludzie, jak się dowiadują, że nie ma u nas gazu, to odwołują rezerwacje. Ogrzewanie to jeszcze pół biedy, ale zimna woda. Co mają zrobić ludzie z małymi dziećmi? Ja też bym odwołała przyjazd. Pani nie? - pyta sprzedawczyni pamiątek w Łebie.
Od środy mieszkańcy Łeby nie mają gazu. Dostawca - firma Novatek Green Energy - znalazła się na tzw. liście sankcyjnej, którą rząd opublikował dzień wcześniej.
Chociaż 64. dnia od inwazji Rosji na Ukrainę boom na pomaganie się skończył, Tomek, Michalina i Agnieszka pomagają dalej, nocami, po godzinach. - Coraz trudniej jest pomagać - przyznają.
Studenci Uniwerystetu Gdańskiego zbierają rowery i hulajnogi, które zamierzają przekazać uchodźczyniom i ich dzieciom z Ukrainy. Przez cały czas prowadzona jest także zbiórka żywności.
Przez cały ubiegły rok i kwartał obecnego, liczba ludności w Polsce wzrosła do ponad 40 mln. Sam Gdańsk mieszkańców ma więcej o 34 proc. W tak duży wzrost nie dowierzają nawet wolontariusze, na co dzień pomagający uchodźcom z Ukrainy.
- Dzisiaj wiemy, że wyzwania współczesnego świata dotykają również nas. Dlatego bardzo ważne jest nie tylko przygotowywanie się na takie kryzysy instytucjonalnie, ale również przygotowanie gospodarki i całego społeczeństwa - mówi marszałek województwa pomorskiego Mieczysław Struk.
MSZ poinformowało, że w sprawie zadłużenia Konsulatu Federacji Rosyjskiej w Gdańsku "podejmowane są prace analityczne, w tym także z państwami członkowskimi UE i samą UE", bo rozmowy z Rosją nie przyniosły rezultatu.
Nadajmy czołgowi przy Alei Zwycięstwa nowy, antywojenny przekaz. Niech przypomina o gwałtach zamiecionych pod dywan historii. Niech stanie się miejscem poszerzonej refleksji, a nie jak często, miejscem zabaw dla dzieci.
Świetlica na Wydziale Chemii Uniwersytetu Gdańskiego czynna jest od poniedziałku do piątku w godz. 10-15. Wszystkie zajęcia są bezpłatne.
- Nigdzie nie czujesz się bezpiecznie. Ciągle słyszysz samoloty - gdy na podwórku gotujesz jedzenie na ognisku i gdy biegasz z naczyniami, próbując nazbierać do nich wody - opowiada Marina Jurczenko, studentka, której udało się uciec z Mariupola. Jej matka, Luba, do wybuchu wojny pracowała w zakładach Azowstal - dziś ostatnim punkcie ukraińskiej obrony w mieście.
W najbliższą sobotę na placu przed Forum Gdańsk będzie można usłyszeć wiersze współczesnych ukraińskich poetów. - Solidaryzujemy się z Ukrainą, ale niech to nie będą tylko słowa - mówi Jarosław Zalesiński, dyrektor Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej w Gdańsku.
Port Gdańsk po pierwszym kwartale tego roku awansował z czwartego na drugie miejsce w zestawieniu ogólnej liczby przeładunków wśród bałtyckich portów. Jest także liderem w kategorii kontenerów.
Kilkanaście kobiet z workami na głowach, związanymi rękoma i sztuczną krwią spływającą po nogach protestowało w środę przeciwko gwałtom wojennym pod konsulatem Rosji w Gdańsku.
Firma z Chojnic chce wybudować sześć domów modułowych dla uchodźców z Ukrainy. Miasto ma przekazać grunt i sfinansować przyłącza. Działacz Konfederacji uważa, że to "ingerencja w przestrzeń publiczną pod pretekstem pomocy uchodźcom".
Ministerstwo Spraw Zagranicznych planuje podjąć działania prawne wobec nieruchomości Konsulatu Federacji Rosyjskiej w Gdańsku. Ale nie zdradza, jakie.
Według posłów PO w marcu znacząco wzrósł przeładunek rosyjskiej ropy naftowej w porcie Gdynia. - Premier Morawiecki w sposób dramatyczny atakował naszych sojuszników z UE i NATO za opieszałość w zakresie wdrażania sankcji wobec Rosji. Chcemy wiedzieć, co zamierza zrobić, aby ograniczyć przeładunek towarów z Rosji w naszych portach - mówi Tadeusz Aziewicz.
W Poniedziałek Wielkanocny przeciwnicy wojny w Ukrainie przynieśli pod konsulat Rosji w Gdańsku wszystko, co zalegało im w domach. Ktoś przyniósł pralkę z napisem "Fuck Putin".
Ludmiła z 15-letnim synem Wielkanoc spędzą na gdańskich Karczemkach. - Nawet mi nie przyszło do głowy, żeby ich pominąć - mówi Małgosia, która udostępniła im swój pokój.
- Matki z dziećmi chodzą od jednego punktu do drugiego, i albo nie dostają nic do jedzenia, albo ryż, cukier i zupki chińskie. Biorą, bo nie mają czym nakarmić dzieci - mówi gdańszczanka zaangażowana w pomoc gościom z Ukrainy.
Copyright © Agora SA