Wiadomości Trójmiasto
- Gdańsk pod rządami Płażyńskiego, a tak naprawdę PiS-u, byłby miastem będącym zaprzeczeniem dotychczasowych naszych wartości, takich jak otwartość na wiele światopoglądów, otwartość na przyjezdnych, zasady równego traktowania. A ja chcę być prezydentem wszystkich gdańszczan - mówi Paweł Adamowicz, który w niedzielę będzie walczył o prezydenturę z Kacprem Płażyńskim.
gdańsk
Działacze Komitetu Obrony Demokracji wysłali we wtorek list otwarty do liderów partii opozycyjnych, przestrzegający przed zawieraniem samorządowych koalicji z PiS. "Jesteśmy dziś w historycznym momencie, a wasze decyzje muszą być jednoznaczne" - pisze KOD.
wybory samorządowe 2018
- Dwie komisje wyborcze - dzienna i nocna - to rozwiązanie niepraktyczne, bezsensowne i utrudniające pracę - mówią członkowie komisji wyborczych. Po ogromnym zamieszaniu spowodowanym nową ordynacją wyborczą autorstwa Prawa i Sprawiedliwości wielu z nich zrezygnowało z dalszej pracy. We wszystkich miastach, gdzie odbywa się druga tura, brakuje ludzi do liczenia głosów w niedzielę.
Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz we wtorek po południu zrezygnował z udziału w debacie na antenie TVP Gdańsk z Kacprem Płażyńskim z PiS. Wydał oświadczenie, w którym zarzucił TVP jednostronność i to, że go oczernia. Ostatecznie debata się nie odbyła, a Adamowicz zorganizował czat z wyborcami.
Jeden z kandydatów PiS na radnego Gdańska został tuż przed głosowaniem wykreślony przez komisarza z listy wyborczej, bo okazało się, że został skazany prawomocnie przez sąd na karę pozbawienia wolności w zawieszeniu. Oddane na niego głosy zostały jednak zaliczone liście PiS i dzięki temu partia w okręgu zdobyła dodatkowy mandat radnego.
Adamowicz po raz kolejny próbował dowiedzieć się, ile zarabiał Kacper Płażyński, pracując w Enerdze. - Niech pan ujawni, powie i skończy się temat - dociekał prezydent Gdańska. W odwecie kandydat PiS pytał Pawła Adamowicza, dlaczego w procesie karnym odmawia przed sądem składania wyjaśnień.
W sprawach gdańskiej kultury Kacprowi Płażyńskiemu (PiS) pomaga i doradza Zbigniew Sajnóg. To artysta znany z grupy Totart i uczestnik obrazoburczych happeningów, a także był członek sekty Niebo i współpracownik jej guru Bogdana Kacmajora.
- Mówiąc obrazowo: we Wspólnej Gdyni są drożdże, jest zagniecione ciasto, a teraz musi ładnie wyrosnąć, a to oznacza, że musi mieć stałą, wysoką temperaturę. Mamy wszystkie składniki, ale ja nie będę tą osobą, która będzie tej temperatury ciągle doglądać - mówi "Wyborczej" Zygmunt Zmuda-Trzebiatowski, kandydat na prezydenta Gdyni, który zajął trzecie miejsce w wyborach.
- 4 listopada to nie jest tylko kolejny akt wyborczy, to jest akt potwierdzenia, że jesteśmy demokratami, że wartości samorządności są w nas. Musimy rozbudzić ducha obywatelskości w Gdańsku, na Pomorzu i w Polsce - mówił podczas konwencji wyborczej komitetu Wszystko dla Gdańska kandydat na prezydenta Paweł Adamowicz.
chała i chwała tygodnia
Chałą tygodnia okazała się nowa ordynacja wyborcza autorstwa PiS. Jeśli politycy jej szybko nie zmienią, możemy mieć poważny problem z kolejnymi wyborami w Polsce.
Kto naprawdę wygrał, a kto przegrał wybory samorządowe na Pomorzu? I dlaczego kandydaci Prawa i Sprawiedliwości się zużywają, a wieloletni samorządowcy nadal cieszą popularnością?
- Wartością samą w sobie jest to, co łączy, a nie to, co dzieli. Gdańsk był i jest miejscem wyznaczania nowych trendów dla demokracji lokalnej. Porozumienie, które dzisiaj podpisujemy, jest przykładem nowej tworzącej się kultury politycznej - mówił w piątek w siedzibie inicjatywy Lepszy Gdańsk Paweł Adamowicz.
Logika niedzielnych wyborów jako plebiscytu: Koalicja Obywatelska kontra PiS, była nieubłagana. Spór ogólnopolski wraz z obawą przed "marnowaniem" głosu zmiótł progresywne myślenie o mieście. Ten hermetyczny system PO-PiS może jednak upaść szybciej, niż nam się wydaje, dlatego ruchy miejskie muszą budować swój kapitał polityczny na przyszłość - pisze dla "Wyborczej" Jędrzej Włodarczyk, szef sztabu ruchu Lepszy Gdańsk i przewodniczący rady dzielnicy Siedlce.
Za nami ostatnia w tej kadencji robocza sesja rady miasta. Co wybrani na kolejną kadencję radni i szefowie sztabów wyborczych mówią o sojuszu Koalicji Obywatelskiej z Wszystko dla Gdańska? Kto typowany jest na przewodniczącego rady?
Ostatnia w tej kadencji robocza sesja Rady Miasta Gdańska dla wielu radnych była sesją sentymentalną. - Pewnie tak się czują ludzie odchodzący na emeryturę - mówi radny PO Marek Bumblis, który z mandatem radnego żegna się po 20 latach. - Czas na młodych - dodaje Jarosław Gorecki, radny od 1998 roku
Według oficjalnych wyników Państwowej Komisji Wyborczej do drugiej tury wyborów na prezydenta Gdańska przeszedł Paweł Adamowicz oraz Kacper Płażyński. Pierwszy zdobył 36,97 proc., drugi - 29,68 proc. Jarosław Wałęsa, który startował z listy Koalicji Obywatelskiej, z wynikiem 27,77 proc. nie znalazł się w drugiej turze.
W niedzielę do urn wyborczych poszło 60,75 proc. gdańszczanek i gdańszczan uprawnionych do głosowania. Wysoka frekwencja była również w całym województwie pomorskim - 55,88 proc. Jeśli chodzi o Trójmiasto, najwięcej osób głosowało w Sopocie - 62,32 proc. W Gdyni z kolei 59,96 proc.
Państwowa Komisja Wyborcza ogłosiła już oficjalne wyniki wyborów samorządowych, a to pozwala sprawdzić trafność przedwyborczych sondaży. Jak się okazuje, sondaż "Wyborczej Trójmiasto" okazał się tym, który najlepiej przewidział końcowe wyniki kandydatów i kandydatek na prezydenta Gdańska.
Prezydent Adamowicz prowadzi intensywną kampanię door to door. W środę pukał do drzwi mieszkańców Żabianki, w czym pomagał mu prezydent Sopotu Jacek Karnowski. - Większość ludzi była zaskoczona widokiem dwóch prezydentów. Jedna pani stwierdziła, że nie weźmie ulotki, bo ksiądz powiedział, żeby głosować na Kacpra Płażyńskiego - opowiada Aleksandra Dulkiewicz, wiceprezydent Gdańska.
Paweł Adamowicz zaprezentował radnych komitetu Wszystko dla Gdańska. Nawoływał też do zmian w ordynacji wyborczej, które wprowadziły chaos.
Zaczęło się od Młodzieżowej Rady Miasta, potem była aktywna działalność w radzie gdańskiej dzielnicy Osowa, pierwszy start w wyborach do rady miasta, i od razu wielki sukces. Na Jana Peruckiego zagłosowało ponad 4 tys. gdańszczan, dzięki czemu zdobył mandat. Jest najmłodszym z 16 debiutantów w radzie.
Stypendia dla gdańskich artystów, stworzenie Gdańskiego Domu Muzyka i przywrócenie do czasu świetności legendarnego klubu muzycznego Rudy Kot, to jedne z propozycji Kacpra Płażyńskiego na kulturę w mieście. Miasto przypomina, że ostatni z postulatów wkrótce będzie zrealizowany.
ul. Dąbrowszczaków
W konsternację wprawiły niektórych mieszkańców ulicy Dąbrowszczaków spisy wyborców, według których mieszkają przy ulicy Prezydenta Lecha Kaczyńskiego. W marcu - po decyzji sądu - miasto ogłosiło, że Dąbrowszczaków wraca i zdjęło tablice z nazwą narzuconą przez wojewodę.
Startująca z własnego komitetu dotychczasowa pani burmistrz Hanna Pruchniewska uzyskała ponad 70-procentowe poparcie. Jej konkurent z PiS niespełna 12-procentowe. Komitet pani burmistrz zgarnął też wszystkie mandaty w radzie miasta.
Koalicja Obywatelska będzie miała samodzielną większość w sejmiku pomorskim. Najlepszy wynik na Pomorzu zdobył marszałek Mieczysław Struk (PO), którego poparło ponad 66 tysięcy osób, o ponad 30 tysięcy więcej niż cztery lata temu. Struk jest naturalnym kandydatem na marszałka w nowej kadencji.
Jak się rozłożą mandaty w sejmiku województwa pomorskiego? Według nieoficjalnych jeszcze wyników większość mandatów przypadnie Koalicji Obywatelskiej, ale PiS będzie miał o dwa mandaty więcej niż w poprzedniej kadencji.
Rada Miasta Gdańska
W nowej Radzie Miasta Gdańska największy klub utworzy Koalicja Obywatelska (15 lub 16 radnych). Prawo i Sprawiedliwość będzie miało 11 lub 12 radnych, Wszystko dla Gdańska - 6 lub 7 radnych. Możliwe, że jedyny mandat dla Gdańsk Tworzą Mieszkańcy przypadnie Łukaszowi Hamadykowi.
Przed decydującym starciem o prezydenturę w Gdańsku Paweł Adamowicz mówi: - Wybór jest jasny. Jesteśmy w Gdańsku świadkami plebiscytu. To jest wybór między Polską samorządną a Polską kierowaną przez prezesa Kaczyńskiego.
Największymi przegranymi wyborów samorządowych są urzędnicy i członkowie komisji wyborczych, którzy przez partactwo polityków PiS musieli pracować na okrągło nawet 24 godziny bez snu, często w urągających warunkach. Należą im się za to podziękowania, przeprosiny i dodatkowe wynagrodzenie. Tylko czy polityków PiS na to stać? - pisze Maciej Sandecki z Gazety Wyborczej Trójmiasto.
Wybory w dziewięciotysięcznych Pszczółkach (powiat gdański) wygrał Maciej Urbanek. 26-latek w wyścigu o fotel wójta pokonał kandydatów z PiS i PSL.
Jacek Karnowski wygrywa wybory samorządowe w pierwszej turze z wynikiem 59,2 proc. Jego Platforma Sopocian zdobyła najwięcej mandatów w radzie miasta i może rządzić samodzielnie.
Ostateczne wyniki wyborów samorządowych na Pomorzu ciągle nie są znane, bo wiele komisji wyborczych jeszcze liczy głosy. Wiemy już jednak, w których miastach w regionie odbędzie się 4 listopada druga tura, a w których wybory na burmistrza lub prezydenta zostały rozstrzygnięte już teraz.
17 miejsc w Radzie Miasta Gdyni dla Samorządności, po pięć dla PO i PiS, jedno miejsce dla komitetu Wspólna Gdynia. Wojciech Szczurek wygrywa wybory prezydenckie w pierwszej turze z wynikiem 67,88 proc. głosów - w Gdyni znane są już oficjalne wyniki niedzielnych wyborów samorządowych.
Z nieoficjalnych danych zebranych w 196 spośród 199 komisji wyborczych w Gdańsku wynika, że Paweł Adamowicz zdobył 73619 głosów.
Nadal nie znamy wyników wyborów w Gdańsku, ale dziennikarze "Gazety Wyborczej Trójmiasto" cały czas zliczają wyniki z poszczególnych komisji. Po zliczeniu danych z 15 proc. komisji, liderem pozostaje Paweł Adamowicz, ale różnica między Kacprem Płażyńskim i Jarosławem Wałęsą stopniała do 1 punktu procentowego. Zmiana zaszła też w wyborach do rady miasta Gdańska.
Porażka Jarosława Wałęsy w wyborach na prezydenta Gdańska to kolejny przykład bezwładu - największego problemu PO. I jeśli przegrana Bronisława Komorowskiego w wyborach prezydenckich była początkiem końca partii, to przegrana Jarosława Wałęsy w Gdańsku wygląda jak ostatnie podrygi.
Zamieszanie z dwiema komisjami, dublowanie procedur, niepotrzebna papierologia i zmęczenie. Członkowie komisji, którzy zaczęli pracę przed 21 w niedzielę, o godz. 12 w poniedziałek jeszcze pracowali. Niektórzy na korytarzach szkolnych, bo rano dzieci przyszły na zajęcia. Takie problemy spowodowała nowa ordynacja wyborcza autorstwa PiS.
Rządzący Pruszczem Gdańskim od 2002 roku burmistrz Janusz Wróbel ponownie pewnie wygrał wybory w pierwszej turze. Zdobył 83,5 procent głosów. Jego komitet zdobył większość mandatów w radzie miasta.
70 procent dla Wojciecha Szczurka i 59,2 proc. dla Jacka Karnowskiego. Tak mówią cząstkowe i nieoficjalne wyniki z komisji wyborczych
Według wstępnych danych z 8 proc. komisji wyborczych w Radzie Miasta Gdańska radnych będą miały trzy komitety - Koalicja Obywatelska, PiS oraz komitet Wszystko dla Gdańska Pawła Adamowicza. Być może po jednym mandacie przypadnie komitetowi Gdańsk tworzą mieszkańcy oraz Lepszemu Gdańskowi. Dane z komisji są na razie bardzo szczątkowe, ale pokusiliśmy się o symulację podziału mandatów w poszczególnych okręgach.
Copyright © Agora SA