- Zdecydowana większość działaczy nauczycielskiej "Solidarności" na Pomorzu bierze udział w strajku. Gdybyśmy do niego nie przystąpili, to byłoby dla "Solidarności" samobójstwo, bo determinacja środowiska jest bardzo duża, a rządzący nie zrozumieli tych nastrojów - mówi Wojciech Książek, przewodniczący oświatowej "Solidarności" regionu gdańskiego.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.