Sopockie molo przed wojną i za czasów PRL. Niewiele się zmieniło? [ZDJĘCIA]

Sprawdziliśmy jak wyglądało słynne molo w Sopocie na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat.

Pojawienie się mola w Sopocie wiąże się z wydarzeniami roku 1823, gdy Jan Jerzy Haffner, były lekarz armii napoleońskiej, wzniósł Zakład Kąpielowy. Cztery lata później pojawił się przy nim pierwszy pomost. W 1843 r. w Sopocie powstał drugi dom kuracyjny, który oferował kąpiele w podgrzewanej morskiej wodzie doprowadzanej miedzianymi rurami, na plaży zaś znajdowały się oddzielne łazienki dla kobiet i mężczyzn. Dalszy rozwój był bardzo intensywny. W okresie międzywojennym miasto zamieszkiwało 15 tys. ludzi, z czego 1,4 tys. stanowili Polacy.
Zdjęcie Sopotu sprzed pierwszej wojny światowej.

Kąpielisko Morskie Sopot

1 z 18

Pojawienie się mola w Sopocie wiąże się z wydarzeniami roku 1823, gdy Jan Jerzy Haffner, były lekarz armii napoleońskiej, wzniósł Zakład Kąpielowy. Cztery lata później pojawił się przy nim pierwszy pomost. W 1843 r. w Sopocie powstał drugi dom kuracyjny, który oferował kąpiele w podgrzewanej morskiej wodzie doprowadzanej miedzianymi rurami, na plaży zaś znajdowały się oddzielne łazienki dla kobiet i mężczyzn. Dalszy rozwój był bardzo intensywny. W okresie międzywojennym miasto zamieszkiwało 15 tys. ludzi, z czego 1,4 tys. stanowili Polacy. Zdjęcie Sopotu sprzed pierwszej wojny światowej.

Pierwszy drewniany pomost o długości 31,5 m zbudowany przez Jerzego Haffnera w 1827 r. Wielokrotnie przebudowywane i niszczone przez sztormy molo stale było powiększane. Najpierw zostało wydłużone do 150 m, by w roku 1910 osiągnąć 315 m. Obecnie ma 511 m długości, co powoduje, że jest najdłuższym drewnianym pomostem w Europie. Molo od samego początku służyło również za przystań dla statków. Największym był

Libary of Congress

2 z 18

Pierwszy drewniany pomost o długości 31,5 m zbudowany przez Jerzego Haffnera w 1827 r. Wielokrotnie przebudowywane i niszczone przez sztormy molo stale było powiększane. Najpierw zostało wydłużone do 150 m, by w roku 1910 osiągnąć 315 m. Obecnie ma 511 m długości, co powoduje, że jest najdłuższym drewnianym pomostem w Europie. Molo od samego początku służyło również za przystań dla statków. Największym był "Columbus" o wyporności 32 364 ton. W latach 20. przy molo lądowały również hydroplany, utrzymujące komunikację z Niemcami.

Pocztówka z molem w Sopocie.

Libary of Congress

3 z 18

Pocztówka z molem w Sopocie.

Ogród kuracyjny oraz widok na molo - początek XX w.

Libary of Congress

4 z 18

Ogród kuracyjny oraz widok na molo - początek XX w.

Obecny kształt obiektu został nadany w 1928 r. po największej w historii mola przebudowie zainicjowanej rok wcześniej z okazji 25-lecia miasta i 100-lecia Mola.

Kąpielisko Morskie Sopot

5 z 18

Obecny kształt obiektu został nadany w 1928 r. po największej w historii mola przebudowie zainicjowanej rok wcześniej z okazji 25-lecia miasta i 100-lecia Mola.

Widok lotniczy - lata 20.

Narodowe Archiwum Cyfrowe

6 z 18

Widok lotniczy - lata 20.

Widok na molo z wieży Zakładu Baneologicznego - okres międzywojenny.

Kąpielisko Morskie Sopot

7 z 18

Widok na molo z wieży Zakładu Baneologicznego - okres międzywojenny.

Na zdjęciu z 1938 r. Paul Schultz i jego córka Giesela na sopockim molo.
W tle widać powiewające swastyki.

arch. Dieter Weingarten

8 z 18

Na zdjęciu z 1938 r. Paul Schultz i jego córka Giesela na sopockim molo. W tle widać powiewające swastyki.

Na molo można też było zrobić sobie zdjęcie z... niedźwiedziem. Basia i Janka Bianga z kuzynką na molo w Sopocie, 1946 r.

Ze zbiorów Muzeum Sopotu

9 z 18

Na molo można też było zrobić sobie zdjęcie z... niedźwiedziem. Basia i Janka Bianga z kuzynką na molo w Sopocie, 1946 r.

W latach 60. na molo w Sopocie nikt nie pokazywał się w stroju kąpielowym. Na pomoście, tak samo jak na ul. Monte Cassino, obowiązywała dyskretna elegancja - panowie w garniturach, panie w sukienkach lub garsonkach.
Na molo wczasowicze chętnie fotografowali się z Augustynem Tarchałą, wieloletnim bosmanem obiektu.

Fot. Muzeum Sopotu

10 z 18

W latach 60. na molo w Sopocie nikt nie pokazywał się w stroju kąpielowym. Na pomoście, tak samo jak na ul. Monte Cassino, obowiązywała dyskretna elegancja - panowie w garniturach, panie w sukienkach lub garsonkach. Na molo wczasowicze chętnie fotografowali się z Augustynem Tarchałą, wieloletnim bosmanem obiektu.

Słynne były też samochodziki, na których niemal każdy mieszkaniec Trójmiasta miał zdjęcie.

Narodowe Archiwum Cyfrowe

11 z 18

Słynne były też samochodziki, na których niemal każdy mieszkaniec Trójmiasta miał zdjęcie.

Kobieta z psem - pudlem Agatem. Rok 1974.

Narodowe Archiwum Cyfrowe

12 z 18

Kobieta z psem - pudlem Agatem. Rok 1974.

Pisarz Julian Stryjkowski na molo.

Narodowe Archiwum Cyfrowe

13 z 18

Pisarz Julian Stryjkowski na molo.

Molo

Narodowe Archiwum Cyfrowe

14 z 18

Molo "od zawsze" było też przystanią białej floty. Na zdjęciu - wodolot "Poryw" przy molo, rok 1977.

Sopot

Fot. Rafał Malko / Agencja Wyborcza.pl

15 z 18

Sopot

Sopockie molo obecnie.

RAFAŁ MALKO

16 z 18

Sopockie molo obecnie.

Złodziej skradł 200 m kabla, doprowadzającego prąd do sopockiego molo.

Fot. Renata Dšbrowska / Agencja Wyborcza.pl

17 z 18

Złodziej skradł 200 m kabla, doprowadzającego prąd do sopockiego molo.

Plan obejmuje Obszar Metropolitalny Gdańsk - Gdynia - Sopot

RENATA DĄBROWSKA

18 z 18

Plan obejmuje Obszar Metropolitalny Gdańsk - Gdynia - Sopot

Komentarze

syndawidowy 12.08.2015, 07:19

Matko, żadnej reklamy na budynkach

już oceniałe(a)ś

46

2

zz1026 12.08.2015, 23:13

a za czasow prl ile kosztowalo wejscie na molo?

już oceniałe(a)ś

33

1

Pokaż odpowiedzi (2)

ciemny_lud 29.01.2016, 23:51

@zz1026 Kosztowało rozsądnie. Złoty w PR podlegał wymianie pieniądza, inflacji (galopującej w latach 80.), dewaluacji etc. Więc trzeba zapytać, w którym roku, bo ceny były bardzo różne i bardzo różna siła nabywcza pieniądza. Myślę, że średnio wg dzisiejszych miar to by było około 3-4 PLN.

już oceniałe(a)ś

1

0

rezun-one 17.02.2016, 21:18

@zz1026 Już nie pamiętam ale kosztowało zawsze. W latach młodości to skok przez barierkę.

już oceniałe(a)ś

1

0

gal_ja 12.08.2015, 15:59

Wtedy Sopot był morskim kurortem. Już z Monte Cassino było widać morze, miasto było otwarte na zatokę. Teraz, po zabudowaniu koszmarkami każdej piędzi ziemi przy plaży, na Monciaku czuję się jak w kotle - nie czuć, że jestem nad zatoką. Jedyny dobry pomysł z ostatnich lat to schowanie Grunwaldzkiej do tunelu.

już oceniałe(a)ś

22

7

Pokaż odpowiedzi (3)

ciemny_lud 12.08.2015, 17:03

@gal_ja Pewnie, odkąd zginęły budy z pizzą, odkąd odczyszczono wodę w zatoce, odkąd zlikwidowano ruinową resztkę czyli sklep Pawilon, odkąd zlikwidowano ruch samochodowy na głównej ulicy, odkąd odbudowano Dom Zdrojowy a do mola dobudowano marinę odtąd Sopot przestał być "kurortem" (po polsku uzdrowiskiem, dodajmy morskim). Poza sentymentem do lat młodości nic się tu kupy nie trzyma w tych westchnieniach "ach, kiedyś".

już oceniałe(a)ś

1

0

ciemny_lud 29.01.2016, 23:57

@gal_ja Właśnie, tęsknota za barakami, prowizorką źle wpływa na wyobraźnię. Przed wojną strona lądowa przed molem wyglądała o wiele bardziej miejsko niż dziś. O widoku na morze nie było mowy, bo molo było odgrodzone pełna murowana zabudową. Wytęskniony przez Internautkę stan rzeczy łatwo przywrócić. Wystarczą trzy salwy artylerii z okrętów na redzie.

już oceniałe(a)ś

1

0

zuzica 17.04.2016, 20:58

@gal_ja mam takie same odczucia. Jeszcze jakieś 10-12 lat temu bardzo lubiłam Sopot. Gdy go zobaczyłam ostatnio, jakieś 3 lata temu... rozpacz. Styl plastik-fantastik. I ten koszmarny Sheraton, który przytłoczył i przesłonił Grand Hotel...

już oceniałe(a)ś

0

0

zniesmaczona86 17.08.2015, 14:29

Płacić żeby wejśc na molo...i co jeszcze kur*a, kiedy oglądanie morza bedzie płatne?! Mury jakieś może zbudujecie? A za oddychanie przepraszam też mam płacić?

już oceniałe(a)ś

21

7

Pokaż odpowiedzi (2)

x4-6 19.08.2015, 10:59

@zniesmaczona86 Niektórzy płacą , to opłata klimatyczna.

już oceniałe(a)ś

7

0

ciemny_lud 29.01.2016, 23:53

@zniesmaczona86 Nikt zniesmaczonej nie broni za darmo oddychać na plaży. Molo trzeba utrzymywać i nie są to małe pieniądze.

już oceniałe(a)ś

2

0

ampolion 20.08.2015, 06:30

Ja miałem czarnego pudla o imieniu Agat!!!

już oceniałe(a)ś

2

0

rokers14 11.12.2015, 11:09

fot. 20 w centrum Haffnera "odbywać się będzie kongres" Nie wiadomo jeszcze czy IV Kongres Klastrów Polskich, czy też VIl Kongres Stolarki Polskiej. Ale będzie.

już oceniałe(a)ś

1

0

rzberlin 21.05.2016, 17:40

Czy to Beata Szydlo z tatusiem?

już oceniałe(a)ś

0

0

loginyzajete 12.08.2015, 10:05

Bez reklam, jak cudnie :) I duuużo gustowniej niż teraz!

już oceniałe(a)ś

0

1

Właściciel niniejszego serwisu internetowego korzystając z uprawnienia, przyznanego przez art. 4 ust. 3 Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2019/790 z dnia 17 kwietnia 2019 r. w sprawie prawa autorskiego i praw pokrewnych na jednolitym rynku cyfrowym oraz zmiany dyrektyw 96/9/WE i 2001/29/WE (Dz. U. UE. L. z 2019 r. Nr 130, str. 92) nie wyraża zgody na zwielokrotnianie, wykorzystywanie lub przechowywanie jakichkolwiek treści w postaci tekstów i danych oraz programów komputerowych i baz danych dostępnych w serwisie internetowym, w celu ich eksploracji polegającej na analizie, również przy zastosowaniu zautomatyzowanych technik, dążącej do wygenerowania informacji obejmujących w szczególności wzorce, tendencje i korelacje. Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy eksploracji treści dokonywanej w celu umieszczania stron internetowych w ramach wyników wyszukiwania, jak też nie ma na celu i nie może być interpretowane jako wyłączenie lub ograniczenie uprawnień konsumentów do korzystania z treści w ramach udzielonego zezwolenia lub dozwolonego użytku. Uzyskaj więcej informacji w Zastrzeżeniu dot. eksploracji tekstów i danych