Przed dwoma miesiącami do wszystkich ogólniaków w Trójmieście rozesłaliśmy ankiety, w których zapytaliśmy m.in. o szczegółowe wyniki matur oraz o finalistów i laureatów olimpiad przedmiotowych.
Niezależnie od danych spływających ze szkół, szukaliśmy informacji na własną rękę: Pomorski Urząd Marszałkowski udostępnił nam wykaz stypendystów marszałka i stypendiów unijnych. Szkoły dostawały dodatkowe punkty za stypendystów Krajowego Funduszu na rzecz Dzieci oraz Ministerstwa Edukacji Narodowej.
Po raz pierwszy w tegorocznym rankingu uwzględniliśmy także publikowany przez Centralną Komisję Egzaminacyjną wskaźnik Edukacyjnej Wartości Dodanej (tzw. przyrost wiedzy) dla każdej szkoły, co dało liceom sporo dodatkowych punktów. Po zsumowaniu wszystkich punktów powstało zestawienie dziesięciu najlepszych - naszym zdaniem - szkół.
W ub.r. w rankingu miejsce 8.
W ub.r. poza czołówką.
W ub.r. w rankingu miejsce 10.
W ub.r. poza czołówką.
W ub.r. w rankingu miejsce 7.
W ub.r. w rankingu miejsce 3.
W ub.r. w rankingu miejsce 5.
W ub.r. w rankingu miejsce 4.
W V LO w Gdańsku, które zdobyło brązowy medal w naszej klasyfikacji, piątek 13-tego upłynął głównie na zabawie - młodzież kręciła lipduba, czyli teledysk promujący szkołę. - To film kręcony na jednym ujęciu do popularnego nagrania, w naszym przypadku jest to "Hey ya" Outkast. Jest ono w stu procentach realizowane przez uczniów, wyłącznie pod opieką grona pedagogicznego - tłumaczą Mateusz Niewiarowski i Małgorzata Bogunia.
Kiedy młodzież po raz kolejny ćwiczyła do lipduba, do szkoły dotarła wiadomość o trzecim miejscu w naszym rankingu. - Dla nas rankingi są bardzo ważne, bo śledzą je rodzice przyszłych uczniów. A nam zależy na dobrej opinii - cieszy się wicedyrektor Joanna Szymczak-Kolarz.
W ub.r. w rankingu miejsce 2.
Kolejny rok z rzędu na drugim miejscu uplasował się ogólniak z Gdyni - VI LO, które świętuje swoje 40-lecie. W tej szkole piątkowy dzień również nie był zwyczajny. Co roku 13 kwietnia młodzież z "szóstki" obchodzi rocznicę zbrodni katyńskiej. Także wczoraj przygotowali oprawę artystyczną miejskich uroczystości dnia pamięci o Katyniu - to już szkolna tradycja.
Jak mówi Ewa Śliwińska, dyrektorka VI LO, świetne wyniki to głównie zasługa uczniów, którzy dobrze wykorzystują czas spędzony w liceum.
- A ich rodzice cenią nas także za zapewnienie młodzieży poczucia bezpieczeństwa i integrację, na co wskazują wyniki ankiet wypełnianych na koniec nauki - opowiada.
Czego życzyć szkole z okazji 40-lecia? - pytamy.
- Do szczęścia brakuje nam tylko sali gimnastycznej - mówią w VI.
Piątek trzynastego w żadnym z ogólniaków nie był zwykłym dniem, co tylko pokazuje, jak wiele dzieje się w szkołach, które trafiają na czoło naszej listy. W gdyńskiej "trójce", gdzie kolejny rok z rzędu wręczyliśmy dyrektorowi Wiesławowi Kosakowskiemu Złotą Tarczę - symbol zwycięstwa w "gazetowym" rankingu ogólniaków, w piątek ruszyły matury międzynarodowe. Czworo trzecioklasistów: Maria Ratasiewicz, Stefan Stefaniszyn, Harley Borrell i Aleksander Smoczyński zdawali egzamin z przedmiotu Visual Art. Z tej okazji w szkolnej auli przygotowali wystawę blisko 50 prac, które powstały pod kierunkiem nauczyciela Macieja Krause. Wśród nich przestrzenne instalacje, rysunki, fotografie, rzeźby, a nawet damski kostium. Ich prace oceniał egzaminator, którego przysłała komisja matury międzynarodowej. Jak mówią maturzyści, to dla nich bardzo ważny egzamin, bo prawie wszyscy wybierają się za granicę studiować architekturę.
- Wbrew obiegowej opinii nasza szkoła to nie tylko olimpiady, testy i sprawdziany. Mamy wielu utalentowanych artystów: przyszłych muzyków, plastyków czy filmowców, którzy rozwijają tu swoje pasje - podkreśla Wiesław Kosakowski, który stara się walczyć ze stereotypem "trójki" jako szkoły kujonów z bogatych domów. - Mamy sporą grupę zdolnych uczniów z małych miejscowości, którym w domach wcale się nie przelewa. Ich utrzymanie w internacie, wyżywienie, podręczniki czy kieszonkowe finansują sponsorzy pozyskiwani przez radę rodziców.
Nasz ranking pokazuje, że prymat gdyńskiej "trójki" jest bezdyskusyjny. Jakiegokolwiek kryterium by nie brać pod uwagę i tak jest ona na pierwszym miejscu: najlepsze w Trójmieście wyniki matur, najwyższy wskaźnik Edukacyjnej Wartości Dodanej (mierzony przez Centralną Komisję Egzaminacyjną tzw. przyrost wiedzy), najwięcej olimpijczyków i stypendystów nagradzanych za wybitne osiągnięcia.
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze