Namalowane mlekiem, jajkiem i octem
Malowidła wykonano techniką, którą znano już w starożytności.
Farbę sporządzano z pigmentów, które rozcierano z mlekiem, jajami i octem. Gotowe malowidło lekko przetarto, np. pędzlami lub szczotkami co sprawiało, że powierzchnia wyglądała jak zniszczone dawne freski. Na koniec całość zabezpieczano pastą z pszczelego wosku. Dzięki temu malowidło lekko błyszczało się, a barwy miały głęboki i intensywny odcień.
- Pomimo tego, że malowidła zostały wykonane tanimi środkami osiągnięto wspaniały efekt - mówi Anna Kriegseisen. - W obecnych czasach takich artystów określilibyśmy mianem "super designerów".
Zdjęcie przedstawia fragment malowidła znjadującego się na suficie.
Wszystkie komentarze