Gdańsk stał się miastem wolności i solidarności. Wielkie inwestycje, takie jak Europejskie Centrum Solidarności, odmieniły jego krajobraz. Przypominamy, co miasto zawdzięcza Pawłowi Adamowiczowi.
Ten artykuł czytasz w ramach bezpłatnego limitu

Rządzący nieprzerwanie od 1998 r. Paweł Adamowicz odciskał mocne piętno na Gdańsku. Stolica województwa pomorskiego za prezydentury Adamowicza to przede wszystkim miasto wolności i równości. Także na chwilę przed dramatycznymi wydarzeniami, które rozegrały się w niedzielę na Targu Węglowym, prezydent zaznaczał: – Gdańsk jest szczodry. Gdańsk dzieli się dobrem. Gdańsk chce być miastem solidarności.

Otworzyć Gdańsk na każdego

Adamowicz budował miasto, w którym każdy, bez względu na narodowość, płeć czy przynależność polityczną, będzie czuł się jak u siebie. Właśnie dlatego pomimo  sprzeciwu środowisk prawicowych i antyrównościowych zlecił opracowanie i wdrożenie Modelu na rzecz Zrównoważonego Traktowania. Dokument przyjęty w czerwcu 2018 r. ma pomóc w „budowie bezpiecznej i przyjaznej przestrzeni dla mieszkańców Gdańska i jego gości” i jest pierwszym tego typu modelem w kraju. Wśród rekomendacji znalazło się m.in. przeszkolenie służb miejskich w zakresie identyfikowania mowy nienawiści i przemocy motywowanej nienawiścią w czasie zgromadzeń.

Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz podczas Trójmiejskiego Marszu Równości. Gdańsk, 27 maja 2017.
Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz podczas Trójmiejskiego Marszu Równości. Gdańsk, 27 maja 2017.  Fot. Jan Rusek / Agencja Wyborcza.pl

Żeby otworzyć Gdańsk na każdego powołał Radę Imigrantów i Imigrantek, którą tworzy kilkanaście osób z różnych stron świata, od Brazylii po Syrię, Uzbekistan, Tunezję, Niemcy i Ukrainę. Zadaniem jej członków: repatriantów, migrantów zarobkowych, studentów, osób z Kartą Polaka jest doradzanie prezydentowi w sprawach polityki integracji i migracji w mieście.

Patriotyzm XXI w.

W listopadzie, podczas obchodów 100-lecia praw wyborczych kobiet, Adamowicz poszedł o krok dalej i ogłosił, że jeden z jego wiceprezydentów będzie odpowiedzialny za sprawy równouprawnienia. Taki zakres obowiązków otrzymała jego pierwsza zastępczyni Aleksandra Dulkiewicz, która sprawuje też pieczę nad inwestycjami i turystyką.

Bronił Gdańska przed faszyzmem. Gdy w kwietniu ubiegłego roku opinią publiczną zatrzęsła informacja, że ulicami Gdańska przeszedł przemarsz działaczy Obozu Narodowo-Radykalnego, a w historycznej Sali BHP oenerowcy urządzili akademię ku czci swojej organizacji, oburzony Adamowicz wnioskował o delegalizację tej skrajnie prawicowej organizacji. A tych, „którym bliskie są ideały demokracji, wolności i otwartości”, nawoływał, by wzięli udział w manifestacji antyfaszystowskiej.

Ewenementem stała się coroczna Parada Niepodległości. Gdański pochód, radosny, kolorowy, uśmiechnięty, jest przeciwieństwem warszawskiego Marszu Niepodległości spod znaku ONR. Podczas ostatniej, rekordowej parady Adamowicz mówił: – Dzisiaj pokazujemy, czym jest patriotyzm w XXI w. Jesteśmy otwarci, uśmiechnięci i przyjaźni. Dla każdego. Bez względu na różnice.

Zmienił sposób patrzenia na partycypację społeczną. W 2016 r. odbył się pierwszy w Polsce panel obywatelski, który jest sposobem na demokratyczne podejmowanie decyzji. Do rozwiązywania miejskich problemów zaprasza się losowo wybraną grupę mieszkańców. Taka forma partycypacji doczekała się już trzech edycji.

Prezydent miasta Paweł Adamowicz podczas parady z okazji 90. rocznicy odzyskania niepodległości. Gdańsk, 11 listopada 2008
Prezydent miasta Paweł Adamowicz podczas parady z okazji 90. rocznicy odzyskania niepodległości. Gdańsk, 11 listopada 2008  Fot. Renata Dąbrowska / Agencja Wyborcza.pl

Kultura kluczem do wszystkiego, nie ma rozwoju bez inwestycji

Często powtarzał, że kultura jest kluczem do wszystkiego. Był pomysłodawcą muzeum „Solidarności”. Z jego inicjatywy w 2000 r. przy poparciu Lecha Wałęsy i instytutu jego imienia, metropolity gdańskiego abp. Tadeusza Gocłowskiego, NSZZ „Solidarność”, Stoczni Gdańskiej i władz województwa pomorskiego powstała Fundacja Centrum Solidarności. Otwarty w 2014 r. gmach ECS zamyka pewien okres najnowszej historii Polski i jest pomnikiem dla tych wszystkich, którzy przyczynili się do obalenia komunizmu. 

Za tę inwestycję, podobnie jak za budowę Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego i Muzeum II Wojny Światowej był wielokrotnie krytykowany. Dziś uchodzą one za ikony architektury i są magnesem na turystów.

Europejskie Centrum Solidarności w Gdańsku w dniu otwarcia, 30 sierpnia 2014
Europejskie Centrum Solidarności w Gdańsku w dniu otwarcia, 30 sierpnia 2014  Fot. Łukasz Głowala / Agencja Wyborcza.pl

Adamowicz opowiadał się za dynamicznym rozwojem. Mówił, że nie ma rozwoju bez inwestycji, które są kręgosłupem każdego miasta.

Jeszcze przed Euro 2012 przy współpracy z włodarzami Sopotu Adamowicz decydował o budowie hali sportowo-widowiskowej na granicy dwóch miast. W Gdańsku powstał także bursztynowy stadion, który umożliwił organizację  mistrzostw Europy w piłce nożnej. 

Stadion Energa w Gdańsku, 12 lipca 2011
Stadion Energa w Gdańsku, 12 lipca 2011  Fot. Rafał Malko / Agencja Wyborcza.pl

Także w ostatnich latach w Gdańsku dopinał ważne, zapowiadane od dawna inwestycje. W ramach partnerstwa publiczno-prywatnego w maju tego roku na Targu Siennym i Rakowym powstało centrum handlowo-usługowe. Miasto wybudowało kładkę dla pieszych, która połączyła wyspę Ołowianka z Długim Pobrzeżem. W listopadzie ubiegłego roku, podczas obchodów 100-lecia odzyskania niepodległości, Adamowicz z wojewodą pomorskim Dariuszem Drelichem otwierał most zwodzony na Wyspę Sobieszewską o najdłuższych przęsłach w Polsce. 

Uroczyste otwarcie Mostu 100-lecia Odzyskania Niepodległości Polski na Wyspie Sobieszewskiej. Gdańsk, 10 listopada 2018
Uroczyste otwarcie Mostu 100-lecia Odzyskania Niepodległości Polski na Wyspie Sobieszewskiej. Gdańsk, 10 listopada 2018   Fot. Jan Rusek / Agencja Wyborcza.pl

Po latach stagnacji doprowadził do rozpoczęcia w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego zabudowy gdańskiej Wyspy Spichrzów. Od zagłady miasta w marcu 1945 r. straszyły tu ruiny i rosły chaszcze, obecnie powstają mieszkania, hotele i przestrzenie publiczne.

rezydent miasta Paweł Adamowicz w trakcie konferencji na kilkanaście dni przed otwarciem tunelu pod Martwą Wisłą. Gdańsk, 6 kwietnia 2016
rezydent miasta Paweł Adamowicz w trakcie konferencji na kilkanaście dni przed otwarciem tunelu pod Martwą Wisłą. Gdańsk, 6 kwietnia 2016  Fot. Jan Rusek / Agencja Wyborcza.pl

Jednym z jego flagowych projektów było otwarcie w kwietniu 2016 r. tunelu pod Martwą Wisłą – inwestycji, która komunikacyjnie odmieniła Gdańsk.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.
Mikołaj Chrzan poleca
Więcej
    Komentarze
    Zaloguj się
    Chcesz dołączyć do dyskusji? Zostań naszym prenumeratorem
    Straszne jest to, że tak wiele mógł jeszcze zrobić, był w sile wieku i możliwości. Ludzie podobni do prezydenta Adamowicza są Polsce potrzebni, nie możemy ich tracić...
    już oceniałe(a)ś
    7
    0
    Wielka strata, ale tak wiele zrobił dla swojego miasta i mam nadzieję, że dał przykład swoim następcom. [*]
    już oceniałe(a)ś
    6
    0