To pierwszy zamach na znanego polityka od czasów prezydenta Narutowicza. Coś bardzo niedobrego stało się ostatnio w życiu publicznym w Polsce, rodzaj oswojenia z agresją. Wszyscy powinniśmy kierować do siebie nawzajem apel, żeby się kontrolować - mówią znani mieszkańcy Trójmiasta po ataku na prezydenta Pawła Adamowicza.
Ten artykuł czytasz w ramach bezpłatnego limitu

Jacek Karnowski, prezydent Sopotu

– Paweł to mądry, otwarty, uczciwy i odważny człowiek, mój przyjaciel. Nieraz dyskutowaliśmy o rosnącej agresji i narastającym braku tolerancji, którą obserwujemy w naszej ojczyźnie. Wiedzieliśmy, że musimy jako Polacy zmienić do siebie nastawienie, być wobec siebie tolerancyjni i bardziej przyjaźni na co dzień. Ale ta przemiana powinna się rozpocząć od tych, którzy pełnią służbę publiczną: polityków, nauczycieli, księży czy ludzi kultury. Pawle, przyjacielu, oby nam było dane dalej nad tym razem pracować! To bardzo trudny i smutny czas. Bądźmy razem. 

Jolanta Banach, b. wiceminister, Stowarzyszenie Lepszy Gdańsk

– Wszyscy jesteśmy sparaliżowani tą informacją. Jest to tak okrutne i niewiarygodne, że wprost nie do uwierzenia. W takim momencie trzeba przypominać banały, że nienawiść nie bierze się znikąd. Jest jej coraz więcej w przestrzeni publicznej, bez względu na adres polityczny. Słuchałam dzisiaj w radiu audycji i byłam nią bardzo zdegustowana. To jest apel do nas wszystkich, także do mnie, choć jak wszyscy wiedzą, staram się unikać ostrych słów, które przekraczają granice. Nienawiść rodzi chęć zemsty, a zemsta to okrucieństwo. Coś bardzo niedobrego stało się ostatnio w życiu publicznym, rodzaj oswojenia z agresją. Do wszystkich możemy kierować apel, żeby się kontrolować, a panu prezydentowi życzę powrotu do pełnej sprawności, a rodzinie przetrwania w tych trudnych chwilach.

Maciej Kosycarz, znany gdański fotoreporter

– Jestem wstrząśnięty. Brak mi słów. Coś w Polsce się zmieniło, nie mieliśmy do tej pory sytuacji, żeby doszło do zamachu na znanego polityka, który rządzi takim dużym miastem jak Gdańsk od 20 lat. Chyba nie przesadzę, że to pierwszy zamach na znanego polityka od czasów prezydenta Narutowicza. Zawsze też robimy coś w Polsce za późno. Sprawdzamy escape roomy po tragedii, czy dachy są odśnieżone po tragedii, czy prezydenci dobrze zabezpieczani po tragedii. Mądry Polak po szkodzie. Na dodatek jak zwykle pojawiły się wpisy, które nie łagodziły tej sytuacji. Dlaczego właściciele niektórych mediów nie kontrolują komentarzy, w których leje się nienawiść? Oczywiście 90 proc. komentarzy jest współczujących, ale jest niewielki procent takich, które podjudzają, i te komentarze trafiają do takich ludzi jak ten zamachowiec. Ten chory film w jego głowie został kiedyś przez kogoś zainspirowany. Szczyciliśmy się, że w Polsce odbyła się bezkrwawa rewolucja, że u nas nie ma zamachów, że jest bezpiecznie. Teraz się zmieniło. Cała ta wizja Polski pękła. Nie jesteśmy już tym samym krajem pokojowo nastawionym do ludzi.

Adam Korol, poseł PO, mistrz olimpijski w wioślarstwie

– Jestem wstrząśnięty jak wszyscy, stało się coś niewyobrażalnego, nie mogę w to uwierzyć. Zaraz po informacji, co się stało, z całą grupą współpracowników pojechaliśmy do szpitala i przez całą noc oczekiwaliśmy na informację pod szpitalem. Te informacje generalnie nie były dobre. Atmosfera była grobowa. Szok i niedowierzanie, jak to mogło się stać w trakcie tak radosnej imprezy. Jak można było zaplanować tak dokładnie taki atak. Ludzie na scenie nie wiedzieli, co się dzieje, i nie mieli nawet podejrzeń, że to był bandyta.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.
Aleksandra Sobczak poleca
Więcej
    Komentarze
    Zaloguj się
    Chcesz dołączyć do dyskusji? Zostań naszym prenumeratorem
    To jest efekt budowania propagandy w oparciu o najniższe instynkty. Politycy PiS prześcigają się we wmawianiu suwerenowi, że wszytko co złe dookoła jest winą PO, Tuska, Owsiaka, itp. Są biedni, bo PO, Tusk, Owsiak ich okradli. Sąsiad ma lepiej - jest wyznawcą PO i złodziejem - trzeba go rozliczyć, a najlepiej wykończyć. Bardzo trudno przyjąć do wiadomości, że swoje problemy zawdzięcza się głównie sobie - o wiele łatwiej znaleźć winnego gdzie indziej. I mamy skutek: siedział w więzieniu za bandyckie napady, ale to PO jest winne jego nieszczęściom, trzeba więc dokonać aktu zemsty. Takich psychopatycznych frustratów jest dużo, a będzie jeszcze więcej bo już zaczyna się zmodyfikowana narracja: suwerenowi jest źle bo mieliśmy za mało czasu, bo PO za dużo nakradła, żeby odbudować to w trakcie jednej kadencji, nie udało nam się bo opozycja nas sabotowała. Tu nie ma żadnych faktów tylko czysta agresywna propaganda. Suweren to kupuje, bo on faktów nie lubi.
    już oceniałe(a)ś
    27
    0
    Niech nas nie zmyli kwalifikacja zdrowotna sprawcy. Pewne jest to, że agresorami, terrorystami stają się ludzie, którzy mają kłopoty ze swoją psychiką, bo nikt w pełni sprawny umysłowo nie powinien się dopuszczać przemocy wobec innych.

    Ale jest coś takiego jak motywacja. PiS (ale też Mikke, kukizowcy, narodowcy i inni), a wcześniej KK (Rydzyk i spora część kleru), są siewcami takich motywacji. W określonym celu rozpowszechniają pomiędzy nami idee nakłaniające nas do nienawiści. Są to idee oparte na kłamstwach, a ich celem jest władza dla nich. Określmy to źródło jasno - to są kłamstwa i idee nienawiści.

    Na pewno, gdyby nie te motywacje, powzięte ze znanego źródła, tego ataku by nie było. PiS jest bezpośrednio odpowiedzialne za śmierć P. Adamowicza. I nic ich nie usprawiedliwi. Mają krew na rękach. PiS, który rządzi naszym państwem, to umowni "zleceniodawcy" tego morderstwa.
    już oceniałe(a)ś
    15
    0
    Tak nienawisc zapoczatkowana paleniem kukiel, marszami,,niejakiej mlodziezy wszechpolskiej,, lobuzami, ktorzy mieli odgorne przyzwolenie. Wszystko w dalszym ciagu dzieje sie bezkarnie, a wylapuje sie przedstawicili jakiejkolwiek opozycji i publicznie stawia sie akty oskarzenia. Ze nieslusznie. Ale ta zmiana wie, ze g.... rzucone w jakis sposob przyklei sie do zaatakowanego. Mimo to, jest duzo ludzi w pelni uczciwych i godnych - ludzi dobrej woli, ktorych nie da sie zmiesc zamachami, opluwaniem itp.
    już oceniałe(a)ś
    11
    0
    to będzie testament polityczny Kaczyńskiego i pisu-takie podzielenie społeczeństwa, że nie jest już w stanie ze sobą rozmawiać. z tego ten mały człowieczek i jego chora gwardia zostanie zapamiętana na pokolenia
    już oceniałe(a)ś
    3
    0