Zawieszenie obowiązywać będzie póki co do 8 kwietnia.
- Wszyscy pasażerowie, których loty nie odbędą się otrzymali taką informację. Pasażerowie, którzy przebywają we Włoszech i chcą wrócić, mogą bezpłatnie zmienić datę wylotu i lecieć najpóźniej w piatek 13 marca. Pozostali pasażerowie mogą otrzymać zwrot kosztów lub punkty Travel Credit na podróż Ryanairem w ciągu najbliższych 12 miesięcy - czytamy w komunikacie irlandzkich linii.
Ryanair zapewnia też, że będzie przestrzegał wytycznych Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) oraz zakazów lotów wprowadzanych przez poszczególne kraje. Sytuacja jest dynamiczna i zmienia się codziennie. Pasażerowie dotknięci zakazem podróży lub odwołaniem lotu otrzymają email informujący o wszystkich opcjach – zwrot kosztów, zmiana terminu/trasy lotu lub zwrot w ramach Travel Credit.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
A swoją drogą to ciekawe, że odwołuje się w Polsce imprezy masowe, a pozwala prywatnemu przewoźnikowi latać w samo ognisko choroby. Potwierdza to teorię o działaniach pozorowanych naszego rządu.
Irlandzki przewoźnik Ryanair podjął we wtorek po południu decyzję o zawieszeniu od piątku 13 marca połączeń międzynarodowych do tego z i do tego kraju. Wewnątrz Włoch samoloty nie będą latać już od środy.