Citroen C5 Aircross to ostatni bliźniak modelu DS Crossback, Peugeota 3008 i Opla Grandlanda. Ma 4,5 metra długości i zbudowany jest na platformie EMP2 koncernu PSA. Mimo bratniego pokrewieństwa, wygląda zupełnie inaczej od swoich braci. Dzięki takim rozwiązaniom, jak układ Progressive Hydraulic Cushions, czyli amortyzatory z poduszkami hydraulicznymi, ma być też najbardziej komfortowym SUV-em w swoim segmencie. Samochód oferowany jest z dwoma silnikami benzynowymi, o mocy 130 i 180 KM. Dwoma dieslami, o mocach 130 i 177 KM, i w trzech wariantach wyposażenia – Live, Feel i Shine. Tu ciekawostka. Mocniejsza, 180-konna wersja benzynowa kosztuje dokładnie tyle samo co słabszy, 130-konny diesel. Wszystkie jednostki napędowe są dostępne z manualną, 6-biegową skrzynią lub automatyczną, 8-biegową. - C5 Crossback cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Klienci czekali na ten model, co przełożyło się już na pierwsze zamówienia. Auto jest naprawdę wyjątkowe w swoim segmencie – poskreśla Jakub Gołębiewski z firmy J.D Kulej. W ubiegłym tygodniu samochód zaprezentowano także w firmie Zdunek.
Wjeżdżają 508-ki
C5 to nie jedyna ciekawa nowość z Francji, jaką zaprezentowano właśnie w Polsce. Druga to Peugeot 508 SW. Tutaj w odmianie First Edition. Zdjęcie z prezentacji takiego samochodu odnaleźliśmy na profilu formy Intervapo z Gdańska i Sopotu. W Europie pojawiło się zaledwie 1500 egzemplarzy, a cena startowała od 199 900 zł. Pod maską samochodu znalazł się silnik benzynowy 1.6 PureTech o mocy 225 KM połączony z 8-biegową skrzynią automatyczną. Kombi wyposażone w taki silnik kosztuje od 212 900 zł, czyli dokładnie o 12 tys. zł więcej niż wersja sedan. Fizycznie samochód znajdzie się w salonach na wiosnę.
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera
Wszystkie komentarze