15 czerwca 1939 r. Gdyński Automobilklub gościł, podobnie jak w poprzednich latach, jeden z czterech etapów tej morderczej imprezy, rozgrywanej na dystansie 4,5 tys. kilometrów słabych, piaszczystych i błotnistych dróg. Po starcie z Jastrzębiej Góry samochody przejechały przez Gdynię, Żukowo, Egiertowo, Czersk, Tucholę, Bydgoszcz, Inowrocław, Łowicz, aby dotrzeć do stolicy. Był to przedostatni etap Międzynarodowego Rajdu AP. W rajdzie wzięło udział 40 załóg, w tym 5 zagranicznych. Spora część zawodników z zagranicy wycofała się z udziału w imprezie bezpośrednio przed nią. Ostateczna lista zwycięzców prezentowała się następująco: Samochody do do 1100 ccm: Renato Ghisalba (Włochy)/Fiat 1100, do 2000 ccm: Stefan Grossman/Citroen do 3000 ccm: Stefan Pronaszko/Renault-Primaquarte i powyżej pow. 3000 ccm: Tadeusz Marek/Chevrolet. Szczególnie interesujące jest zwycięstwo Citroena odniesione przez Stefana Grossmana na samochodzie Citroen Traction Avant. W 1939 r. Citroen postanowił odbudować swoją pozycję na polskim rynku, między innymi poprzez udane starty w rajdach i sukcesy w innych imprezach automobilowych. Takich jak na przykład Doroczny Pokaz i Konkurs Piękności Samochodów i Motocykli, organizowany w Warszawie przez Automobilklub Polski. Jedną z siedmiu równorzędnych nagród (zgłoszono 94 pojazdy) przyznano Citroenowi Traction w wersji kabriolet, prowadzonemu przez panią Krystynę Zabłocką. Niedawno skonstruowany, wizjonerski Traction byłby, gdyby nie wojna, z pewnością skuteczną rajdową bronią na wiele lat. Potwierdzały to powojenne sukcesy tego modelu, losy świata potoczyły się jednak inaczej. W tym roku obchodzimy 100 lecie marki Citroen. Dokładnie 15 czerwca trójmiejscy miłośnicy francuskiej motoryzacji obejdą zaś rocznicę marki.
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera
Wszystkie komentarze