Dzień dobry, nazywam się Piotr i chciałem panu opowiedzieć o nowej marce, która wchodzi na polski rynek. To Kia, choć pewnie nic to panu nie mówi, ale z pewnością pan jeszcze o niej usłyszy, więc warto ją zapamiętać.
Ten artykuł czytasz w ramach bezpłatnego limitu

Od tego telefonu, który odebrałem w trójmiejskiej redakcji "Gazety Wyborczej", minęło ćwierć wieku. Tymczasem Kia ma się w Polsce nad wyraz dobrze. Najpierw była przypominająca Żuka, Kia Ceres. To właśnie nim, jako pierwszym, miałem okazję jeździć. Wkrótce po niej pojawiła się, wzorowana na Maździe 3, Sephia i bardzo chętnie kupowana przez emerytów, kopia Forda Festivy, czyli mały Pride. Potem pojawił się obszerny sedan średniej klasy o ładnej nazwie Clarus, który kosztował tyle co europejski kompakt, a wraz z nim bardzo poszukiwany SUV o nazwie Sportage. Tak wyglądała pierwsza gama modelowa firmy Kia w Polsce. Przez 25 lat obecności na polskim rynku Kia odniosła ogromny sukces, o czym świadczy nie tylko spektakularne zwiększenie sprzedaży z 1900 aut w 1997 roku do 35 tys. w 2022 r., ale też udziału w rynku, który z 1 proc. w 2000 r. wzrósł do ponad 8 proc. w 2022 roku. Milowym krokiem w rozwoju firmy w Polsce było zbudowanie w 2006 roku w czeskiej Żylinie, tuż przy granicy z Polską, pierwszych zakładów produkcyjnych marki w Europie. To pozwoliło zredukować koszty transportu i opłaty fiskalne. Byliśmy już wszak w Unii.

Gdański salon firmy Interbis
Gdański salon firmy Interbis  Interbis

Drugim ważnym wydarzeniem było zaprezentowanie w 2006 r. nowo opracowanego 5-drzwiowego modelu Cee'd, który przyczynił się do podwojenia sprzedaży aut marki w Polsce. Był to pierwszy model opracowany z myślą o europejskich kierowcach, który zmienił dotychczasową stylistykę Kii, a przy tym jakością wykonania i wyposażeniem dorównywał japońskim konkurentom z klasy kompaktów. O wygląd nowych modeli dbał w tym czasie Peter Schreyer, projektant znany w świecie samochodów, współpracujący wcześniej z VW i Audi. To spod jego ręki wyszły auta o nowoczesnym wyglądzie, które zwracały na siebie uwagę, wzbudziły zainteresowanie klientów i zmieniły postrzeganie marki. Kolejną bardzo trafną decyzją okazało się objęcie w 2007 roku modelu Cee'd 7-letnią gwarancją, co nie tylko wyróżniało Kię spośród innych producentów aut, ale było też dowodem, że marka jest pewna jakości sprzedawanych samochodów. W 2010 roku 7-letnią gwarancję rozszerzono na wszystkie oferowane przez markę Kia modele, co bardzo podnosiło ich wartość rezydualną. Kia rozwija napęd elektryczny już od blisko 11 lat, a rezultaty jej prac są widoczne po zwiększającym się zasięgu oferowanych przez nią modeli: e-Soul w 2014 roku przejeżdżał do 212 km, e-Niro w 2018 roku − 455 km, a wprowadzona do sprzedaży w zeszłym roku Kia EV6 uzyskuje zasięg 528 km. W 2022 roku Kia jest drugą wybieraną marką samochodów elektrycznych, a jej udział w rynku w segmencie takich aut wynosi w Polsce 10,5 proc. Marka zakłada, że w 2030 roku będzie sprzedawała rocznie na świecie 4 miliony samochodów, sprzedaż tych, które są przyjazne środowisku naturalnemu, ma przekroczyć 2 miliony, a samych elektrycznych wynieść 1,2 miliona. Pan Piotr miał rację, choć dawno już nie pracuje w motoryzacji. Niewielki kiosk koło torów kolejowych na gdańskim Przymorzu zamienił się w kilka supernowoczesnych salonów z rozbudowanymi serwisami w całym Trójmieście. Zatem – powodzenia na kolejne 25 lat!

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.
Więcej
    Komentarze
    Zaloguj się
    Chcesz dołączyć do dyskusji? Zostań naszym prenumeratorem