Propagandowe media publiczne były rakiem na zdrowej tkance polskiej demokracji. Dlatego trzeba było się ich pozbyć szybkim cięciem skalpela, a nie stosować długotrwałą "chemioterapię". A kiedy już pacjent przejdzie tę trudną operację, powinien zostać poddany rehabilitacji.
Kariera Michała Rachonia potwierdza stare powiedzenie, że można po wielu latach pracy w dziennikarstwie zostać politykiem, ale w drugą stronę to raczej niemożliwe. Zagłuszając we wtorek konferencję Tuska, zachowywał się jak typowy polityk PiS. - Dla niego polityka to tylko PR, a nie wartości - mówi jego stryj.
Ludzie obozu władzy i propagandy zaczęli już dostrzegać, że program 500+ statystyk dzietności w Polsce nie popoprawił . Ciekawe kiedy dostrzegą, co je pogorszyło?
W środę Prokuratura Krajowa ujawniła fragmenty zeznań współpracownika Marka Falenty. Marcin W. twierdzi, że wręczył Michałowi Tuskowi 600 tys. euro. - Nie znam tych osób i nigdy ich nie spotkałem - komentuje dla "Wyborczej" syn byłego premiera.
"W audycji Forum TVP Info z 18 marca 2022 r. zostały naruszone zasady obiektywizmu i uczciwości Karty Etycznej" - napisała Rada Etyki Mediów w odpowiedzi na pismo pomorskiego senatora Platformy Obywatelskiej Kazimierza Kleiny. Był on gościem tej audycji i złożył do REM skargę na zachowanie prowadzącego program Adriana Klarenbacha.
- Nie przyszedłem do pracy w ZTM Gdańsk dla pieniędzy, ale by włączyć się w działania, które uważam za słuszne i ważne - mówi Michał Tusk. W niedzielę Donald Tusk, odpowiadając na pytanie pracownika TVP Info o nepotyzm powiedział, że jego syn zarabia 3 tys. zł i posiada pełne kwalifikacje, żeby zajmować się komunikacją.
W piątek na kontach TVP Info na Facebooku i Twitterze ukazały się ponownie przeprosiny wobec Gdańska za rasistowski spot z 2016 r. Sąd odrzucił bowiem wniosek TVP o wstrzymanie wykonania wyroku. Telewizja przeprosiła po raz drugi, ale na razie nie musi wpłacać pieniędzy na Centrum Wsparcia Imigrantów i Imigrantek w Gdańsku.
Do północy w piątek TVP ma czas na opublikowanie przeprosin wobec gminy Gdańsk za rasistowski spot z 2016 r. W czwartek przeprosiny na krótko się pojawiły, po czym zniknęły. W piątek wiadomo, że TVP przepraszać nie zamierza i gra na zwłokę, nawet kosztem wysokich grzywien.
TVP ma przeprosić gminę Gdańsk za rasistowski materiał, który wyemitowała w 2016 r. na temat Gdańskiej Rady Imigrantów. W czwartek TVP przeprosiny zamieściła, ale bardzo szybko je usunięto.
Posłanka Platformy Obywatelskiej Agnieszka Pomaska rozpoczęła w Gdańsku akcję zbierania podpisów pod projektem ustawy likwidującej abonament radiowo-telewizyjny i zamykającej stację TVP Info.
W piątek wieczorem przed kościołem pw. Chrystusa Zbawiciela w Gdańsku-Osowej doszło do awantury między dwiema kobietami protestującymi przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego a wiernymi. TVP Info i prorządowe media, od kilku dni opisując sprawę, lansują tezę, że jedna z kobiet miała nóż, czego nie potwierdza policja, która wciąż bada incydent.
31-letniego Aleksandra K., podejrzanego m.in. o pobicie operatora kamery TVP Info, zatrzymano w piątek wieczorem. W sobotę przedstawiono mu trzy zarzuty.
Urząd Miejski w Gdańsku zarzuca stacji TVP Info, że bezprawnie wykorzystała spot reklamowy "Gdańsk bez plastiku" i domaga się zaprzestania jego emisji.
TVP Info w propagandowym materiale bezprawnie wykorzystało utwór "Jak słodko zostać świrem" - zarzuca Big Cyc. Zespół żąda od telewizji przeprosin oraz miliona złotych na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy
Trzech pomorskich posłów PiS przyszło w środę do Urzędu Miasta w Gdańsku i zażądało od urzędników odpowiedzi na 11 pytań dotyczących dodatkowych apanaży dla władz miasta. - Przyszli niczym agenci służb specjalnych, a "przypadkiem" na miejscu znajdowała się też ekipa TVPis - skomentował prezydent Adamowicz. Taką akcję posłowie PiS wykonali w środę w ośmiu miastach Polski.
Przeprosin oraz wpłaty 100 tysięcy złotych na Centrum Wsparcia Imigrantek i Imigrantów domagają się władze Gdańska od TVP Info. Chodzi o materiał wyemitowany w październiku, który oburzył bardzo wiele osób, a zdaniem władz miasta był podwójną manipulacją. Pozew w tej sprawie właśnie wpłynął do sądu.
"Wyrażamy zdecydowany sprzeciw wobec tego typu przekazów, których jedynym celem jest propagowanie w polskim społeczeństwie przesłań nienawiści i strachu wobec imigrantów, a zwłaszcza uchodźców i osób o ciemniejszym kolorze skóry" - piszą trójmiejscy imigranci, odnosząc się do kontrowersyjnego programu pokazanego w TVP Info kilka tygodni temu.
- Rządy PiS-u są dla Polski fatalne, ale dla mnie jako satyryka to czas żniw. Mam nadzieję, że o tych czasach ktoś nakręci kiedyś komedię na miarę "Misia" - mówi Krzysztof Skiba, satyryk i lider zespołu Big Cyc.
W poniedziałek Rada Imigrantów Miasta Gdańska wysłała do redakcji TVP Info komunikat, w którym prosi, by stacja "w przyszłości głębiej weryfikowała jakość i rzetelność swojego materiału". Wezwanie do przeprosin wystosował do TVP również prezydent Gdańska. Chodzi o film wyemitowany 31 października pokazujący imigrantów w skrajnie złym świetle.
Władze Gdańska będą domagać się od TVP Info sprostowania, przeprosin oraz wpłaty na cel społeczny za materiał o imigrantach. Spot wywołał kontrowersje. Do KRRiT wpłynęło 36 skarg widzów, a TVP Info zawiesiła odpowiedzialnego za niego dziennikarza.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.