W centrum sprzedaży ryb w Krynicy Morskiej zbudowanym za unijne pieniądze jeden z rybaków otworzył smażalnię. Najwyższa Izba Kontroli sprawdziła dlaczego łososi, dorszy i śledzi nie można w Polsce kupić na aukcjach rybnych, które powstały za środki publiczne.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.