Gdyński festiwal z roku na rok jest coraz lepiej zorganizowany i poszerza ofertę artystyczną. Ale jednocześnie przestaje być imprezą modną - pisze Przemysław Gulda, dziennikarz Gazety Wyborczej
Występ Dry The River był dla mnie zdecydowanie najważniejszym koncertem tegorocznego Open'era - ocenia Przemysław Gulda, dziennikarz ?Gazety Wyborczej Trójmiasto?
Była wielka energia, było kilka dobrych dowcipów, były piosenki, których dawno nie można było usłyszeć na żywo - łódzcy klasycy rodzimego indie rocka znakomicie wypadli w sobotę na dużej scenie Open'era.
Strażnicy studenckiego stylu z popularnego bloga dopiero od dziennikarza ?Gazety? dowiedzieli się, że na festiwalu odbywają się jakieś koncerty.
Trupa Trupa -młoda trójmiejska formacja - nigdy nie brzmiała tak mocno jak podczas piątkowego koncertu na Open'erze, a pełne wściekłości piosenki nigdy tak wyraźnie nie przemawiały swoim pesymizmem.
Chazwick Bundick sprawił, że słuchacze, którzy zapewne nigdy nie daliby szansy żadnej z klasycznych jazz-rockowych płyt, kurzących się w muzycznych bibliotekach ich rodziców, czy może wręcz - patrząc na średnią wieku publiczności - dziadków, znakomicie bawili się pod sceną.
Muzycy londyńskiej formacji opowiadają ?Gazecie? o tym, czy trudno im było wrócić na scenę po trzech latach i o tym, jak powstawała ich najnowsza płyta.
Młoda brytyjska wokalistka zwierza się z emocji, które towarzyszą jej pierwszemu występowi na wielkim letnim festiwalu.
Gdzie się wybrać: na Open'er czy do kina? W tym roku te dwa sposoby spędzenia wieczoru można połączyć.
Gdyby Justice wystąpiło dwa lata temu byłbym najszczęśliwszym człowiek świata. Dziś jedynie jestem zadowolony z faktu, że w końcu Open'er po Francuzów sięgnął.
Jeden z najwybitniejszych polskich współczesnych kompozytorów, Krzysztof Penderecki wystąpi w czwartek 5 lipca na festiwalu Open'er. Przedstawi swoje kompozycje przypomniane niedawno przez Johnny'ego Greenwooda. Tak wspomina początki współpracy z gitarzystą słynnej formacji Radiohead: - Myślałem, że będzie miał afro i będzie obwieszony błyskotkami, a okazał się eleganckim młodym człowiekiem. O Björk mówi: Ciekawa indywidualność, jej głos zmienia się jak w kalejdoskopie.
Do rozpoczęcia festiwalu jeszcze cała doba, ale na lotnisku w Gdyni Kosakowie życie wre.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.