Dlaczego zawodowy kierowca Mateusz M. wjechał w korek stojących na obwodnicy aut, nawet nie hamując? Zasłabł? - Wyjaśnienia nie odnosiły się do jego stanu psychofizycznego - mówi "Wyborczej" obrońca sprawcy wypadku.
Kilka dni temu do jednego z gdańskich szpitali trafiło dwumiesięczne dziecko z ciężkimi obrażeniami głowy. Lekarz podejrzewał, że zostało pobite przez rodziców. Prawda okazała się inna, ale równie przerażająca. Niemowlę zostało ranne w wypadku drogowym spowodowanym przez ojca, który miał zakaz prowadzenia pojazdów.
Do groźnej kolizji z udziałem trzech ciężarówek doszło w czwartek po południu na ul. Sucharskiego, łączącej Westerplatte z węzłem Ku Ujściu. Na szczęście obyło się bez poszkodowanych, ale droga dojazdowa do części gdańskiego portu może być zablokowana nawet przez kilka godzin.
W czwartek około godziny 12 na ulicy Chrzanowskiego w Gdańsku doszło do śmiertelnego potrącenia starszego mężczyzny. Sprawca zdarzenia zbiegł z miejsca wypadku.
26-latek z dwoma promilami wszedł na jezdnię al. Grunwaldzkiej w Gdańsku prosto pod jadące samochody. Film publikujemy ku przestrodze wszystkich pieszych.
Za umyślne spowodowanie wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym oraz prowadzenie pojazdu pod wpływem kokainy odpowie przed sądem trójmiejski gangster Artur W. ps. ?Wolv?.
Kierowca peugeota jechał za szybko, stracił panowanie nad autem i nagle zjechał na chodnik. Auto zatrzymało się na barierkach przed wejściem do Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)