Wiosenne powodzie były dla ludzi w nowożytności czymś niemal tak naturalnym jak śnieg, czy deszcz. W XIX wieku człowiek rzucił wyzwanie naturze i rozpoczęły na dolnym odcinku Wisły pracę lodołamacze, które miały sprawić, że wiosenne powodzie Gdańszczanie będą znali tylko z kronik.
Wszystkie komentarze