Więcej
    Komentarze
    Pamiętam czasy po wojnie kidy nie było parawanów lecz tylko grajdoły. Usypywano dookoła "posesji" wały piasku, które osłaniały od wiatru.
    @ampolion Zdjęcie nr 2, podróżniczka w czasie...rozmawia ze swego Iphona na plaży.
    już oceniałe(a)ś
    1
    1
    Nie widać też grubasów po fast-foodach.
    @Krzysiek S i to podobno sami bogacze, przynajmniej w latach 30. stać ich było by żreć i żreć. widać doskonale, że zdrowe żarcie nie tuczy nawet w nadmiarze.
    już oceniałe(a)ś
    2
    3
    Na zdjęciu 22 jest parawan :P jak wół na samym środku. Lata 38-39 już były może nie na taką skalę, ale były...
    już oceniałe(a)ś
    6
    0
    Jeszcze jedno, odleglosc miedzy Swinoujsciem a Ahlbeck wynosi 5,8km. Tyklo tyle wynosi odleglosc pomiedzy cywilzacja a polskim bazarkiem.
    @werner53 Taaa... jak zobaczyłem jak młody Niemiec na plaży beztrosko leje do morza, to powiedziałem sobie: jak najdalej od granicy z Reichem. Co za bydło.. "A skąd wiedziałeś że to Niemiec?" Bo tatuś próbował coś do mnie szwargotać ale słowa przepraszam w jakimkolwiek języku nie usłyszałem.
    już oceniałe(a)ś
    0
    1
    @darmowy1 a zdarzylo ci sie wejsc w cos co wychodzi miedzy palcami na wydmach po polskiej stronie? Sikanie mlodego niemca do morza to pikus co sie dzieje po naszej stronie.Mieszkalem tam pare lat.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Te kosze plazowe widoczne na zdjeciach istnialy jeszcze w latach 70-tych XX w. Aby zobaczyc jak wyglada kulturalne i cywilizowane plazowanie wystarczy ze Swinoujscia przespacerowac sie do Ahlbek (DE). Poznymy roznice miedzy ODPOCZYNKIEM, a bazarkiem.
    @werner53 ja pamiętam jako-tako lata 80-te. kosze jeszcze istniały, choć były już jakby reliktem czasów minionych. i lekko zdezelowane, jak i cała ta dekada zresztą.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    Parawany i grajdoły były po wojnie zawsze i świadczą o inteligencji Polaków. Bo jak morze ma 18 stopni, zęby szczękają z zimna, a wiatr tnie piaskiem po oczach, to trzeba sie osłonic. Przed wojną mieliśmy tego morza tyle, co kot napłakał, okolice Gdyni to teren osłonięty, mniej wieje i woda cieplejsza, ale Dziwnów, Pobierowo to wygwizdów. Parawany zaczęły kłuć w oczy po raz pierwszy dopiero w tym roku, to znak, ze program 500+ działa, ludzi na plaży dużo, polskie dzieci zobaczyły wreszcie polskie morze. Chwała Bogu, a i turyści z zachodu zaczęli nawiedzać nasze zimne morze, bo zimne, ale lepsze niż zamachy bombowe. No i tak to wygląda z parawanami, panie Wacku!
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    No i na tym polega różnica między człowiekiem a psem. Pies obleci teren obsikując go, tym samym zaznaczając swój teren, a ludzie stawiają parawany w tym samym celu. Jest to ohydne i najwyższy czas. żeby władze lokalne zabroniły tego procederu.
    @fernando51 parawan stawia sie od wiatru tepa palo
    już oceniałe(a)ś
    1
    1
    @lukasz659 byles ostatniego lata na plazy? szkoda, widzialbys burakow jak leca na plaze o 6 rano, rozkladaja czworobok parawanowy 5mx5m i wracaja na kwatere aby o 9 przyjsc do zajetego miejsca! Nie obrazaj ludzi nie znajac tematu. Prawda jest, ze parawan sluzy od jednostronnej oslony od wiatru, ale nie w Polsce.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    jakie "nie znajdziesz"? fota 22 - parawan ;p A lata siedemdziesiąt i osiemdziesiąte na plażach to kutry/łodzie, kosze, PARAWANY i lody ze skrzynek (potem wyparte przez oranżady z folii). Parawany - zazwyczaj "samoróbki", ale bywały i "bogate" zestawy - półotwarty namiot i komplet zasieków (znaczy, parawany) z tego samego materiału. Przynajmniej z koszami był spokój, nieporęczne do przestawiania i ponumerowane, więc żadnej tam rezerwacji ręcznikiem o świcie - korzystał ten kto wykupił (a czasem na cały urlop wynajął). Ale fakt, że rolą parawanów była zasłona przed wiatrem, a nie zawłaszczanie terenu...
    już oceniałe(a)ś
    3
    0