Fot. Piotr Jakubiak
Nie zniszczony przez Rosjan
Są dwie wersje, dlaczego zniszczenia, obejmujące 90 proc. Głównego Miasta, w tak niewielkim stopniu objęły kościół św. Mikołaja. Pierwsza jest taka, że Mikołaj dla Rosjan jest wyjątkowym świętym i dlatego starano się nie zniszczyć kościoła pod jego wezwaniem. Druga wersja: dominikanie przekupili rosyjskich żołnierzy wódką.
Niezależnie od wersji wiadomo, że po dokonaniu napraw wrócili do kościoła dominikanie, którzy nieprzerwanie administrują świątynią do dzisiaj.
W ostatnich latach odkryto pozostałości pierwszego kościoła, którego relikty można oglądać pod Halą Targową. Tuż obok, na placu Dominikańskim, w 2006 r. archeolodzy dokonali sensacyjnego odkrycia: pomieszczeń klasztornych z XIII w., wybudowanych jeszcze w stylu romańskim. Najprawdopodobniej przestały być użytkowane po spaleniu miasta przez Krzyżaków w 1308 r. Początkowo planowano zasypać piwnice. Zebrano jednak środki i zabytkowe obiekty są już udostępnione do zwiedzania.
Fot. Kamil Gozdan / Agencja Gazeta