Gwiazda pomorskiego SLD. Profesor nauk ekonomicznych znana z antyklerykalnych poglądów. W latach 2001?2009 była posłanką na Sejm, kolejne pięć lat spędziła w Parlamencie Europejskim. Wstępne wyniki wskazują, że ZL w ogóle nie wejdzie parlamentu.
Na Joannę Senyszyn zagłosowało 13158 osób.
Młody działacz Platformy, asystent premier Ewy Kopacz, oficjalnie Główny Doradca Prezesa Rady Ministrów. Od szefowej dostał wysokie czwarte miejsce na liście PO w okręgu gdańskim, które powinno dać mandat. Nie szczędził pieniędzy na kampanię, zajął pierwszą lokatę pod kreską ? był najlepszy w gronie działaczy PO, którzy nie dostali mandatu.
Na Łukasza Zarębę zagłosowało 5337 osób.
Od ośmiu lat wicewojewoda pomorski. Przez ten czas uczestniczył w setkach uroczystości, ścisnął dziesiątki tysięcy dłoni, wręczył setki, jeśli nie tysiące medali. Prowadził widoczną kampanię wyborczą, startował z ósmego miejsca, osiągnął dwunasty wynik na liście.
- Przegrałem te wybory jednoznacznie i wyraźnie, co boli, bo starałem się prowadzić szeroką kampanię, najlepiej jak umiałem. Porażka to jednak porażka, co przyjmuję ? skomentował gratulując zwycięzcom.
Na Michała Owczarczaka zagłosowało 2831 osób.
Minister środowiska od roku 2013, wcześniej - od 2008 r. był podsekretarzem stanu w ministerstwie finansów. Doktor nauk ekonomicznych. Kandydat bardziej merytoryczny, niż polityczny. Dostał ostatnie miejsce na liście PO i przepadł w tych wyborach. W rządzie odpowiadał za kwestie gazu łupkowego. Gazu nie było i choć pełnił urząd ministra, to nie zyskał większej rozpoznawalności i popularności.
Na Macieja Grabowskiego zagłosowało 1917 osób.
Kandydat PO na senatora w okręgu 66. Członek zarządu powiatu Starogard Gdański. W sondażu Radia Gdańska chciało na niego zagłosować 33,4 proc. wyborców. Drugie miejsce zajmował Antoni Szymański z Prawa i Sprawiedliwości (24,5 proc.), ale ostatecznie to właśnie on wygrał te wybory.
Posłanka PO minionej kadencji. Ekonomistka, pracowała w bankowości, w roku 2008 za rządów PO została dyrektorem w Narodowym Funduszu Zdrowia w Gdańsku.
Posłanka PO minionej kadencji. Nauczycielka religii, przedsiębiorca, działaczka Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego.
Były premier i lider Sojuszu Lewicy Demokratycznej, jedynka na liście ZL w Gdyni. W tych wyborach przepadła cała ZL, która nie przekroczyła 8-procentowego progu poparcia dla koalicji.
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze