Zawiadomienie do prokuratury złożyli politycy związani z PiS-em. Śledczy mają wyjaśnić, czy doszło do przekroczenia uprawnień lub niedopełnienia obowiązków przez władze miasta.
Władze Gdańska ogłosiły przetarg na gruntowną modernizację Mostu Siennickiego, który od kilku miesięcy jest zamknięty dla ruchu. Póki co na obiekcie trwają mniejsze prace, które mają pozwolić, by w czerwcu wrócili na niego piesi i rowerzyści.
- Gdyby sprawa Mostu Siennickiego wydarzyła się przed wyborami, to pani prezydent Dulkiewicz i tak wygrałaby je w pierwszej turze. Ma poparcie większości gdańszczan - uważa Cezary Śpiewak-Dowbór, przewodniczący klubu Koalicji Obywatelskiej w radzie miasta.
Jeśli ktoś nie musi, to przez następny tydzień lepiej niech omija okolice węzła Elbląska/Trasa Sucharskiego w Gdańsku. We wtorek rozpoczną się tam prace przygotowawcze do planowanej od dawna rozbiórki estakady nad torami kolejowymi.
Protest pod hasłem "Dulkiewicz do dymisji" odbył się w piątek przed siedzibą gdańskiej rady miasta. W szczytowym momencie było na nim ok. 100 osób, kilka razy mniej niż na spotkaniu władz miasta z mieszkańcami w sprawie zamknięcia Mostu Siennickiego.
Od przyszłej soboty piesi i rowerzyści zyskają w końcu połączenie z Wyspą Portową po zamknięciu Mostu Siennickiego. Jednocześnie trwają prace nad przygotowaniem kładki oraz usprawnieniem ruchu na Trasie Sucharskiego.
- Najbardziej boję się, że gdy będę potrzebowała pomocy, to karetka nie dojedzie. Na moście wantowym nie ma miejsca na korytarz życia - mówi Dorota, która kilka lat temu zamieszkała na Stogach.
Jeszcze nigdy tyle mieszkańców, co w środowy wieczór, nie przyszło na spotkanie z władzami Gdańska. Dyskusja dotycząca zaplanowanego od piątku zamknięcia Mostu Siennickiego przebiegała w burzliwej atmosferze.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.