Nauczyciel, który odprowadza abiturienta do toalety, nie wchodzi z nim do środka, ale stoi pod drzwiami jak strażnik, a potem odprowadza go do stolika. Czy w ten sposób chcemy wychować obywatelskie, dojrzałe i nonkonformistyczne społeczeństwo?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.