Sopot chce się dogadać z miejscowymi właścicielami sklepów i wprowadzić zakaz sprzedaży alkoholu od godz. 24 do rana. Jeśli się nie uda, radni mogą wprowadzić zakaz już od godz. 22. Rozpoczęły się rozmowy z właścicielami sklepów.
Głosami posłów Prawa i Sprawiedliwości oraz kilku parlamentarzystów opozycji przegłosowano nowelizację ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Zgodnie z jej zapisami samorządy będą miały m.in. możliwość wprowadzania obostrzeń przy nocnej sprzedaży alkoholu. - To krok w dobrą stronę - komentuje Jacek Karnowski, prezydent Sopotu.
Policjanci ze Skórcza, z powiatu starogardzkiego, zatrzymali nietrzeźwego kierowcę autobusu, który przewoził do Łodzi dzieci wracające z obozu szkoleniowego. Badanie wykazało, że 40-latek miał blisko trzy promile.
Prokurator przedstawił zarzuty młodemu mężczyźnie, który weekendowej nocy śmiertelnie potrącił małżeństwo. Miał trzy promile, a para osierociła trójkę dzieci. Grozi mu do 12 lat więzienia.
Nowy, niechlubny "rekord" padł w powiecie kwidzyńskim. Kierowcy grozi do pięciu lat pozbawienia wolności za jazdę pod wpływem i zignorowanie sądowego zakazu.
Mimo reanimacji nie udało się uratować wędkarza, który wpadł do Jeziora Choczewskiego.
Kontrowersji wokół ograniczenia wstępu do sopockich lokali ciąg dalszy. Sprawa wylądowała na biurku Rzecznik Praw Obywatelskich, a ten uznał, że porozumienie zawarte pomiędzy władzami Sopotu a klubami nosi znamiona dyskryminacji.
Gdyńscy radni PiS domagają się wyznaczenia strefy legalnego picia alkoholu w plenerze. Ich wybór padł na Polankę Redłowską. - To nie jest inicjatywa partyjna, chodzi nam o to, żeby ludzie mogli czuć się swobodniej w przestrzeni miejskiej - argumentuje Michał Bełbot, gdyński radny.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.