Obrazek dobrze znany z reklam i filmów: rozradowany/a chłopiec/dziewczynka otwiera ładnie zapakowany prezent, w środku którego kryje się słodki szczeniaczek. Cała rodzina jest zachwycona. - To nieprawdziwy obraz - rozwiewa wizję Ewa Gebert z OTOZ Animals. - Większość takich świątecznych szczeniaczków trafia następnego dnia do schroniska.
Historia psa przerzuconego w ubiegłym tygodniu przez płot schroniska w Tczewie poruszyła mieszkańców całej Polski. Do placówki codziennie zgłasza się kilkadziesiąt osób, które chciałyby zaadoptować zwierzaka. Opiekę nad nim zaproponowała nawet mieszkanka USA.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.