W pierwszej kolejce nowego sezonu Energa Basket Ligi podopieczni Milosza Mitrovicia ulegli na wyjeździe Legii Warszawa 59:79. Właściwie przez całe spotkanie atak gdynian szwankował, a gdy tylko gospodarze odnaleźli skuteczność, zbudowali kilkunastopunktowe prowadzenie.
Przed nowym sezonem Energa Basket Ligi wyższe cele zakładają sobie koszykarze Trefla Sopot. Niepocieszeni zeszłoroczną klęską w ćwierćfinale, teraz chcą walczyć o podium. W szeregach Asseco Arki panuje stagnacja, gdynianie są przez wielu upatrywani jako główny kandydat do spadku.
- Młodsi zawodnicy nie mogą być jak tramwaj, biegać bezmyślnie wyznaczonym torem między jednym a drugim rogiem boiska. Musimy zagwarantować im minuty, inaczej nie rozwiną skrzydeł - przekonuje trener Asseco Arki Milosz Mitrović. W sobotę jego zespół zainauguruje rozgrywki Energa Basket Ligi meczem z Legią Warszawa.
- Stawiamy przed sobą możliwie jak najwyższe cele - mówi na kilkanaście dni przed startem nowego sezonu rozgrywający Trefla Sopot Mateusz Szlachetka. Podopieczni Marcina Stefańskiego przystąpią do rozgrywek Energa Basket Ligi z wysokimi aspiracjami.
Nowym koszykarzem Trefla Sopot został mierzący 213 cm Josh Sharma. Trener Marcin Stefański znalazł zatem brakujące ogniwo zespołu, który w przyszłym sezonie będzie musiał sprostać grze na dwóch frontach.
Mierzący 196 cm wzrostu rzucający obrońca Yannick Franke związał się roczną umową z Treflem Sopot. Były zawodnik Startu Lublin ma być jedną z pierwszych opcji w ataku w zespole. W układance trenera Marcina Stefańskiego brakuje już tylko nowego podkoszowego.
Podopieczni Marcina Stefańskiego w przyszłym sezonie wezmą udział w organizowanych przez FIBA rozgrywkach EuropeCup. Aby dostać się jednak do fazy grupowej, będą musieli przebrnąć fazę eliminacji, która zostanie rozegrana na przełomie września i października.
Kontrakt z Treflem Sopot podpisał 29-letni obwodowy Brandon Young. Mierzący 193 cm wzrostu Amerykanin, który poprzedni sezon spędził na Ukrainie, jest nową postacią w Energa Basket Lidze. Teraz pokieruje grą żółto-czarnych.
37-letni podkoszowy Adam Hrycaniuk spędzi kolejne rozgrywki Energa Basket Ligi w barwach Asseco Arki Gdynia. Dla rutynowanego środkowego będzie to trzeci z rzędu, a siódmy w ogóle sezon w klubie znad morza. Trener Milos Mitrović ukończył zatem budowę ścisłej polskiej rotacji zespołu.
Kierownictwo Trefla z rozmachem buduje drużynę na kolejny sezon Energa Basket Ligi. Dwuletni kontrakt z klubem podpisał 22-letni obwodowy, brązowy medalista poprzednich rozgrywek Mateusz Szlachetka. To kolejny wartościowy Polak w składzie żółto-czarnych.
Potwierdziły się nasze wcześniejsze informacje. Mierzący 215 cm środkowy Adrian Bogucki podpisał dwuletni kontrakt z Asseco Arką Gdynia. W składzie żółto-niebieskich stopniowo ubywa niewiadomych.
Choć jeszcze jakiś czas temu przyszłość Marcina Stefańskiego w Treflu Sopot stała pod sporym znakiem zapytania, kierownictwo klubu zdecydowało się kontynuować współpracę. Polski szkoleniowiec związał się z zespołem nowym rocznym kontraktem z opcją przedłużenia o kolejny sezon. Klub z kurortu wyraża też chęć gry w europejskich pucharach.
Dobrze rokujący 21-letni obwodowy Dominik Wilczek podpisał kontrakt z Asseco Arką Gdynia. To pierwszy, jednak z pewnością nie ostatni gracz, który zasilił szeregi żółto-niebieskich w letnim oknie transferowym.
Wygląda na to, że w przyszłym sezonie Energa Basket Ligi Asseco Arka Gdynia znów będzie sterowana przez jednego z najmłodszych trenerów. Pierwszym szkoleniowcem żółto-niebieskich został bowiem 30-letni Milos Mitrović, dotychczas opiekun gdyńskiej młodzieży. Bliski podpisania kontraktu z klubem jest 21-letni obwodowy Dominik Wilczek.
W poniedziałek prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów Tomasz Chróstny poinformował o wszczęciu postępowania antymonopolowego wobec Polskiej Ligi Koszykówki i podlegających jej klubów. Oba zespoły z Trójmiasta - Trefl Sopot i Asseco Arka Gdynia - znajdują się w gronie oskarżonych, ale nadal czekają na oficjalne pismo od urzędu.
Koszykarze Trefla Sopot i Śląska Wrocław drugi mecz z rzędu zafundowali swym kibicom nadprogramowe emocje. Podobnie jak dwa dni wcześniej zwycięzcę wyłoniła dogrywka, w której więcej opanowania zachowali wrocławianie, którzy wygrali 83:81 i w ćwierćfinałowej serii zwyciężyli 3:1.
Scenariusza końcówki trzeciego półfinału play-off Energa Basket Ligi pomiędzy Treflem Sopot a Śląskiem Wrocław nie powstydziłby się sam Alfred Hitchcock. Stojący pod ścianą żółto-czarni przetrwali, wygrali po dogrywce 92:90 i w serii do trzech zwycięstw przegrywają już tylko 1:2. Do remisu mogą doprowadzić w nadchodzącą środę.
Koszykarze Trefla Sopot w drugim ćwierćfinale play-off Energa Basket Ligi w fatalnym stylu ulegli Śląskowi Wrocław 72:91 i w rywalizacji do trzech zwycięstw przegrywają 0:2. Jeśli w najbliższy poniedziałek znów zejdą z parkietu pokonani, zakończą sezon na piątej pozycji.
Nie tak wyobrażali sobie powrót do fazy play-off koszykarze Trefla Sopot. Żółto-czarni w pierwszym meczu 1/4 finału play-off Energa Basket Ligi przegrali we Wrocławiu ze Śląskiem 71:76. Drugie spotkanie, także na Dolnym Śląsku, odbędzie się w piątek.
Nadchodzi czas rozstrzygnięć w Energa Basket Lidze. We wtorek koszykarze Trefla Sopot rozpoczną zmagania w fazie play-off, do której przystąpią z piątego miejsca. W ćwierćfinale, w rywalizacji do trzech zwycięstw, staną naprzeciw Śląska Wrocław.
Po ostatnim meczu sezonu w Radomiu, kapitan Asseco Arki Krzysztof Szubarga w wieku 36 lat ogłosił zakończenie koszykarskiej kariery. W zespole z Gdyni rozegrał w sumie sześć sezonów, w trakcie których zdobył złoty i brązowy medal mistrzostw Polski. Na parkiecie był symbolem zaangażowania i determinacji.
Trójmiejscy koszykarze w zupełnie odmiennych nastrojach zakończyli fazę zasadniczą Energa Basket Ligi. Żółto-niebiescy przegrali z HydroTruckiem Radom 73:84, przez co zajęli fatalne, 15. miejsce w tabeli. Z kolei sopocianie rozbili Astorię Bydgoszcz 107:78 i do play-off przystąpią z piątej pozycji.
Z każdym kolejnym meczem maleje liczba graczy, z których skorzystać może trener Asseco Arki Gdynia Piotr Blechacz. W meczu w Stargardzie miał do dyspozycji zaledwie ośmiu zawodników, z których aż pięciu miało mniej niż 23 lata. Gdynianie przegrali ze Spójnią 64:80, mimo że przez 35 minut trzymali się blisko.
Targana kłopotami z koronawirusem Asseco Arka Gdynia uległa we własnej hali Anwilowi Włocławek 80:84. Z kapitalnej strony zaprezentowali się młodsi gracze gdyńskiej drużyny, w szczególności Mateusz Kaszowski i Marcin Kowalczyk, którzy zdobyli odpowiednio 16 i 11 punktów. Był to ostatni mecz żółto-niebieskich w Gdynia Arenie w tym sezonie.
W połowie trzeciej kwarty koszykarze Trefla Sopot prowadzili z MKS Dąbrowa Górnicza różnicą 18 punktów, a jednak emocje były do końca meczu. Goście wrócili do gry, ale w samej końcówce zabrakło im sił i żółto-czarni, mimo przedwczesnego rozluźnienia, wygrali 72:66.
Piątkowe, wyjazdowe spotkanie koszykarzy Asseco Arki Gdynia z PGE Spójnią Stargard nie odbędzie się w pierwotnym terminie. W szeregach żółto-niebieskich pojawił się koronawirus, co oznacza kolejną w ostatnim czasie przymusową przerwę od gry.
Trójmiejscy koszykarze nadrobili zaległości w Energa Basket Lidze. Trefl Sopot wygrał w Lublinie z wicemistrzem Polski Pszczółką Startem, z kolei Asseco Arka Gdynia po raz kolejny w tym sezonie została zmieciona z parkietu. Tym razem w starciu z Enea Astorią Bydgoszcz.
Tylko pierwsze 20 minut starcia Asseco Arki z Eneą Zastalem BC Zielona Góra było względnie wyrównane. Po zmianie stron mistrzowie Polski udowodnili, dlaczego tak często nazywani są walcem, i ostatecznie pokonali bezradnych gdynian aż 104:76.
Tuż przed zamknięciem okna transferowego w Energa Basket Lidze szeregi Trefla zasilił 26-letni Nikola Radicević. Dłuższa przerwa czeka za to TJ Hawsa, który doznał kontuzji mięśnia uda. Sopocianie do gry wracają w najbliższą niedzielę, gdy zmierzą się na wyjeździe z Kingiem Szczecin.
Enea Astoria Bydgoszcz poinformowała o siedmiu potwierdzonych przypadkach zakażenia koronawirusem w drużynie. Z tego powodu jej członkowie zostali skierowani na kwarantannę, a spotkanie z Asseco Arką, pierwotnie zaplanowane na 28 lutego, odbędzie się 9 marca.
Na zakończenie 25. kolejki Energa Basket Ligi koszykarze Asseco Arki przegrali na własnym parkiecie z Polskim Cukrem Toruń 72:88. Przyjezdni, po 13 kolejnych porażkach, odnieśli w Gdyni pierwsze w tym sezonie zwycięstwo w delegacji.
W niesamowite emocje obfitowało wyjazdowe starcie Asseco Arki Gdynia z MKS Dąbrowa Górnicza. Dzięki fenomenalnej dyspozycji Chorwata Karlo Vragovicia i zwycięskim trafieniu Igora Wadowskiego gdynianie wygrali 80:78, wykonując tym samym milowy krok w stronę uniknięcia degradacji.
Trapiony kontuzjami lider Asseco Arki Gdynia Krzysztof Szubarga na czas rekonwalescencji został włączony do sztabu szkoleniowego. Czy wróci jeszcze na boisko? Jak odnajduje się w nowej roli asystenta trenera? Jak będzie wspominał współpracę z Przemysławem Frasunkiewiczem?
Podopieczni Piotra Blechacza przegrali w Gdynia Arenie z Legią Warszawa 83:92. Do historii Polskiej Ligi Koszykówki przeszedł skrzydłowy gdyńskiej drużyny Filip Dylewicz, który, pojawiając się na parkiecie po raz 673., ustanowił nowy rekord koszykarskiej ekstraklasy.
Smutno patrzy się na grę Asseco Arki Gdynia w ostatnim czasie. Gracze znad morza ponieśli kolejną kompromitującą klęskę, ulegając na wyjeździe Kingowi Szczecin 50:82. W całym spotkaniu goście trafili zaledwie 31 proc. wykonywanych rzutów.
To koniec eksperymentu "Asseco Arka znów po polsku". W obliczu niepewnego stanu zdrowia Krzysztofa Szubargi szeregi żółto-niebieskich zasilił chorwacki obwodowy Karlo Vragović, który ma za sobą występy w Eurolidze czy silnej lidze adriatyckiej.
Trefl Sopot poinformował, że jeden z zawodników zespołu miał pozytywny wynik na obecność koronawirusa. W związku z tym zakażona osoba oraz pozostała część zespołu od poniedziałku przebywają w samoizolacji.
Pod wodzą nowego szkoleniowca Asseco Arka wybrała się do Gliwic. I mimo że była skazana na pożarcie, zaprezentowała się dobrze, choć ostatecznie uległa GTK 89:97. Rekord występów na poziomie ekstraklasy wyrównał skrzydłowy gdynian Filip Dylewicz.
W opóźnionym hicie Energa Basket Ligi Trefl Sopot ograł w Ergo Arenie Anwil Włocławek 96:83. Jako trener zespołu gości zadebiutował Przemysław Frasunkiewicz, który w poniedziałek pożegnał się z Asseco Arką Gdynia.
Poznaliśmy nazwisko nowego trenera Asseco Arki. Został nim zaledwie 31-letni Piotr Blechacz, który dotąd pełnił funkcję asystenta i nie miał jeszcze okazji samodzielnie prowadzić żadnego zespołu. Otrzymał ją od kierownictwa gdyńskiego klubu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.