Dwóch polskich senatorów Jan Rulewski oraz Jerzy Wcisła (obaj z PO) przez kilka godzin nie mogło opuścić hotelu w Odessie na Ukrainie, bo wyjście zablokowali im członkowie automajdanu. Nie chcieli dopuścić, aby polscy senatorowie spotkali się z matkami osób, które zginęły 2 maja 2014 roku podczas zamieszek w Odessie. Dopiero po godz. 17 senatorowie opuścili hotel.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.