- Skład powoli się krystalizuję. Wiemy na kogo możemy liczyć - mówi trener Grzegorz Dzikowski, który był niezadowolony z postawy niektórych zawodników w niedzielnym meczu Renault Zdunek Wybrzeża Gdańsk z KSM Krosno. Gdańszczanie mieli wygrać przekonująco, a tymczasem wynik brzmiał 49:41.
Nie było niespodzianki w niedzielnym meczu Nice PLŻ. Renault Zdunek Wybrzeże Gdańsk pokonało na własnym torze KSM Krosno 49:41, odnosząc czwarte zwycięstwo w obecnym sezonie. Jednak rodziło się one w wielkich bólach i przez moment zanosiło się nawet na sensację. Ostatecznie jednak podopieczni Grzegorza Dzikowskiego przechylili szalę na swoją korzyść.
W niedzielę o godz. 16 żużlowcy Renault Zdunek Wybrzeża Gdańsk podejmą na własnym torze KSM Krosno. W środę przedstawiciele obu ekip podali awizowane składy. W drużynie gości nie brakuje zawodników, którzy w przeszłości startowali w gdańskich barwach. Z kolei Grzegorz Dzikowski w miejsce Andersa Thomsena po raz pierwszy w tym sezonie powołał Eduarda Krcmara.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.