- Dla części osób aktywizm kończy się niestety dzisiaj na dawaniu lajków na Facebooku. Taki jest też chyba socjologiczny proces różnych ruchów społecznych, że po jakimś czasie przygasają. Nam się udało jednak nie zgasnąć - mówią "Wyborczej" Ewa Topór-Nawarecka oraz Michał Szulc z kierownictwa pomorskiego KOD.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.