Dziś po południu ulicami Gdańska przemaszeruje kilka tysięcy kobiet i mężczyzn w XIV Trójmiejskiej Manifie. Tradycyjnie Manifa upominać się będzie o prawa kobiet, ale zainauguruje także cykl wydarzeń związanych z rocznicą 100-lecia przyznania Polkom praw wyborczych.
Radnym PiS nie podoba się, że na placu Solidarności w Gdańsku manifestowały m.in. Komitet Obrony Demokracji czy feministyczna manifa, więc wystąpili do wiceministra kultury, aby ograniczył możliwość demonstrowania w tym miejscu. - To niedorzeczna próba ograniczania wolności zgromadzeń i zawłaszczenie tego placu - odpowiadają feministki i KOD.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.