Arka Gdynia znów została skrzywdzona przez sędziego, który podyktował przeciw niej rzut karny "z kapelusza". Jednak ostatecznie potrafiła w końcówce meczu ze Ślaskiem Wrocław przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść, wygrywając 2:1.
Piłkarska Gdynia w końcu może świętować. Po 109 dniach przerwy zawodnicy Arki wygrali mecz w Ekstraklasie. Żółto-niebiescy pokonali Górnika Zabrze 1:0 po złotym golu Davita Skhirtladze.
Sporo dzieje się w ostatnich dniach w Arce Gdynia. Po siedmiu latach nastąpiła zmiana na stanowisku prezesa klubu, Wojciecha Pertkiewicza zastąpił Grzegorz Stańczuk. Jednocześnie dokonał się jeden z najbardziej niespodziewanych transferów w letnim oknie w Ekstraklasie. Do Arki wrócił bowiem Holender Marko Vejinović.
Zespół Arki dzięki wygranemu 3:1 meczowi z Wisłą Kraków zapewnił sobie utrzymanie w Ekstraklasie. - To kosztowało piłkarzy naprawdę dużo zdrowia, zresztą nie tylko ich, ale także ich rodziny. Chłopcy pokazali charakter i kawałek naprawdę dobrej gry - mówił po spotkaniu trener Jacek Zieliński.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.