W niewielkim, zabytkowym budynku dawnej bagażowni na dworcu w Sopocie znajduje się restauracja specjalizująca się w kuchni żydowskiej oraz staropolskiej. Dania powstają na bazie XIX-wiecznych przepisów, jednak jak mówi właściciel sopockiej Bagażowni, nie należy ignorować obowiązującej w gastronomii mody. - Musimy reagować na to, czego oczekują nasi goście - mówi Paweł Zyner.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.