Bryan Adams, obok Celine Dion i Justina Biebera, to najbardziej rozpoznawalny kanadyjski artysta. Ale chyba dni jego świetności musiały minąć, bo piątkowy koncert w Ergo Arenie z pewnością nie był sukcesem frekwencyjnym.
Bryan Adams to dziś bez dwóch zdań i bez najmniejszych wątpliwości jeden z najbardziej cenionych wykonawców na scenie pop-rockowej. Właśnie powraca do Polski - występował tu już wiele razy - w ramach trasy "Shine A Light Tour", promującej najnowszy album, wydany na początku marca.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.