Trójmiejska lewica proponuje, aby w gdańskich parkach urządzić ogrody zdrowia. Ich zdaniem tego typu zieleńce są bezpłatną alternatywą dla prywatnych lecznic, gdzie rehabilitacja kosztuje krocie. Pierwsze dwa miałyby nosić imiona Ignacego Daszyńskiego oraz Ireny Kosmowskiej.
Kto z mieszkańców Gdańska nie chciałby, żeby miasto się rozwijało, by likwidowane były w nim bariery, by każdy gdańszczanin i każda gdańszczanka mieli równe prawa? Kto więc lepiej nadaje się, by patronować gdańskiej przestrzeni publicznej, niż właśnie ci ludzie, którzy o te wartości walczyli przed laty? - pytają Jędrzej Włodarczyk i Przemysław Kmieciak ze Stowarzyszenia Lepszy Gdańsk.
Działacze partii Razem oraz Stowarzyszenia Lepszy Gdańsk złożyli w czwartek wnioski o upamiętnienie w Gdańsku Ignacego Daszyńskiego, premiera pierwszego rządu po odzyskaniu niepodległości oraz Ireny Kosmowskiej, pierwszej kobiety minister w historii Polski.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.